Trwająca już 32 lata budowa gmachu Opery Nova ma szansę wreszcie się zakończyć. Byłby to najlepszy prezent na jej pięćdziesiąte urodziny.
W 2006 roku samorząd chce przeznaczyć na budowę opery 25 milionów złotych. Decyzję tę podjął już Zarząd Województwa. Ma ona pozwolić na zakończenie inwestycji, która rozpoczęła się w 1973 roku.
- Znaczna część tych pieniędzy przeznaczona zostanie na budowę centrum kongresowego, które mieścić się będzie w trzecim kręgu. Inwestycja ma się zakończyć już we wrześniu przyszłego roku - mówi Jan Szopiński, wicemarszałek województwa. - Zagospodarowany zostanie także teren wokół opery. Zniknie plac budowy w centrum miasta, płot okalający budyneki budki robotników. Powstaną drogi dojazdowe, chodniki i ścieżki.
W okolicach gmachu zacznie funkcjonować także amfiteatr. Widownia zwrócona będzie w stronę Brdy, a scenę stanowić będą zacumowane ma rzece barki. Należący do opery teren parkingu także zmieni swoje oblicze, choć szczegóły jego zagospodarowania zostaną dopiero uzgodnione z władzami miasta.
- Do 30 września do drugiego kręgu gmachu przy Focha przeprowadzi się z Gdańskiej administracja. Miejsce to nadal pełnić będzie także funkcję zaplecza - z salami próbi garderobami - dodaje wicemarszałek Jan Szopiński.
25 milionów złotych to najwyższa, jak dotąd, dotacja, którą otrzyma opera od władz samorządowych.W tym roku transza ta wyniosła10 milionów, a w poprzednich wahała się w granicach 5 milionów.
- Po raz pierwszy pojawiła się realna szansa na zakończenie tej wieloletniej inwestycji. Jeśli w przyszłym roku otrzymamy obiecane miliony, będzie to doskonały prezent na jubileusz pięćdziesięciolecia bydgoskiej opery - komentuje Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, który placówką zarządza od 13 lat.