Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okazuje się, że picie w czasie pracy wciąż jest problemem

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
W czasach PRL-u problem pijaństwa w pracy był znacznie bardziej poważny niż obecnie. Jego zwalczaniu miały służyć propagandowe plakaty i hasła
W czasach PRL-u problem pijaństwa w pracy był znacznie bardziej poważny niż obecnie. Jego zwalczaniu miały służyć propagandowe plakaty i hasła Infografika Kamil Mójta
Wydawałoby się, że w dobie szalejącego bezrobocia wypadki przychodzenia do pracy w stanie nietrzeźwości są już przeszłością. Nic bardziej mylnego, to ciągle powszechna praktyka.

- W centrum miasta budowany jest hotel. Na tablicy informacyjnej budowy widnieje marzec jako termin zakończenia inwestycji, poślizg więc spory, a końca nie widać. Powód? Moim zdaniem to ciągłe pielgrzymki zatrudnionych tam do pobliskiego sklepu, w którym masowo wykupują alkohol. Powinna się tym zainteresować inspekcja pracy, bo dla mnie to jakiś cud, że nie doszło jeszcze do wypadku. Przeraża mnie, że rozmiar tego zjawiska jest coraz większy. Wiadomo - jest gorąco, a zimne piwo w taką pogodę jest najlepsze, tylko czemu w pracy?
[break]
- zastanawia się nasz Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji). - Mieszkam przy ulicy Warmińskiego, co dzień robię zakupy tam, gdzie budowlańcy, a widzę ich od rana w brudnych kombinezonach z budowy.
- To już nie te czasy, gdy piło się w pracy - uważa pan Mieczysław, majster z wieloletnim stażem.
- W budowlance jest kryzys, ludzie uważają, co robią. Kiedyś po wypłacie do pracy przyjeżdżałem sam, bo reszta miała wypite i nawet się nie pojawiała. Gdyby teraz coś takiego się stało, wylecieliby wszyscy, ja też, że do tego dopuściłem.

Dziesiątki pijanych

O pijaństwie w pracy mówi Kodeks wykroczeń, w którym przeczytać możemy, że „kto wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe podlega karze aresztu bądź grzywny”.
- Dużo zależy od tego, jakiego rodzaju pracę wykonuje pracownik. Inna jest kwalifikacja czynu dla kierowcy gimbusa, a inna dla pracownika w biurze - zauważa Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Jednak wykonywanie obowiązków zawodowych pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem. W sytuacji, gdy zostaniemy poproszeni przez pracodawcę o sprawdzenie pracownika, zawsze pojawimy się na miejscu.
Ile razy policja była wzywana do tego typu wypadków, nie wiadomo. Inne liczby potwierdzają jednak, że zjawisko jest w regionie i Bydgoszczy powszechne. - W 2013 roku na terenie województwa prowadziliśmy 257 spraw z art. 70 Kodeksu Wykroczeń, większość, bo 206 zakończyła się skierowaniem wniosków do sądu. W Bydgoszczy ujawniliśmy 47 tego typu wykroczeń. W tym roku - dane za styczeń i luty - w regionie 129 tego typu spraw, a w samej Bydgoszczy - 29 - ujawnia Przemysław Słomski.
Wypadki zanotowane przez
policję pokazują jedynie te sytuacje, w których nietrzeźwy pracownik podjął pracę. Ilu nietrzeźwym pracownikom uniemożliwiono wykonywanie obowiązków - nie wiadomo.

Bronimy tylko trzeźwych

- Jako organizacja związkowa nigdy nie bronimy kierowców, którzy po spożyciu próbowali podjąć pracę, to nasza umowa z zarządem spółki - zapewnia Andrzej Arndt, przewodniczący Forum Związków Zawodowych i szef związku w MZK. - Kierowcy są pod ciągłym nadzorem, a kontrole trzeźwości prowadzone są co dzień wyrywkowo, a także w sytuacji, gdy jest cień podejrzenia, że ktoś jest nietrzeźwy. Nasi dyspozytorzy są przeszkoleni i mają atestowany sprzęt do sprawdzenia trzeźwości. W dodatku obie dyżurki są tak skonstruowane, że ktoś wchodzący i witający się niejako wdmuchuje powietrze do środka, już wtedy można wyczuć, czy ktoś jest pod wpływem alkoholu. Niestety, w ciągu kilku ostatnich lat było paru pracowników, którzy musieli odejść z pracy, bo przyszli do niej po spożyciu alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!