Skąd te pasożyty wzięły się w Europie Środkowej? Najprawdopodobniej ma to związek z pogodą i z upalnym i suchym latem. Takie warunki powodują, że pasożyty mogą znaleźć dobre warunki do życia również w Polsce.
Asteroida leci w kierunku Ziemi. Czeka nas zagłada?
Kleszcze znaleziono w okolicach Frankfurtu i Hanoweru. Przebadano do tej pory siedem pasożytów, żerujących na zwierzętach hodowlanych. Jak do tej pory w Europie dwukrotnie odnotowano obecność tych pajęczaków - w 2015 i w 2017 r. (odkryto po jednym pasożycie każdego roku). Naukowcy twierdzą, że tropikalne kleszcze trafiły do Europy Środkowej z migrującymi ptakami, ale wśród teorii wyjaśniających obecność pasożytów w tej części kontynentu, jest także ta, która głosi, że kleszcze trafiły do nas za sprawą uchodźców z Afryki.
Tak wyglądają tropikalne kleszcze w rzeczywistości:
O obecności ogromnych kleszczy w niemieckich lasach poinformowali przedstawiciele Uniwersytetu Hohenheim i Instytutu Mikrobiologii Federalnego Związku Sił Zbrojnych w Monachium.
Tropikalne kleszcze, przedstawiciele rodzaju Hyalomma, łatwo odróżnić od kleszczy zwyczajnych (ixodes ricinus) ze względu na ich rozmiar, ale i charakterystycznie ubarwione odnóża, które wyglądają, jakby były pokryte paskami.

Tropikalne kleszcze przenoszą wysoce śmiertelną chorobę: gorączkę krymsko-kongijską. Wywołuje ją wywołuje wirus CCHF (Crimean-Congo hemorrhagic fever), Nairovirus z rodziny Bunyaviridae. Rezerwuarem i wektorem są kleszcze (głównie Hyalomma). Do zarażenia u ludzi najczęściej dochodzi właśnie drogą odkleszczową. Początek choroby jest nagły, pojawiają się ból głowy i stawów, wysoka gorączka, bóle brzucha i wymioty. Często występują zaczerwienienie twarzy, przekrwienie spojówek i błony śluzowej gardła oraz wybroczyny na podniebieniu. Możliwe są żółtaczka, a w niektórych przypadkach zaburzenia nastroju i percepcji. Wraz z postępem choroby (po 4 dniach – 2 tygodniach) dochodzi do powstawania masywnych podbiegnięć krwawych, ciężkich krwotoków z nosa oraz niekontrolowanych krwawień w miejscach iniekcji. Śmiertelność choroby szacuje się od 9 do 50 procent.
UWAŻAJCIE NA KLESZCZE!: