Ogrodzenie przy ulicy Adama Grzymały Siedleckiego budzi sprzeciw mieszkańców

Na terenie Zespołu Szkół nr 19 mieszczą się dwa budynki, które nigdy nie były ogrodzone. Dzięki temu mieszkańcy pobliskich bloków mogli na skróty przechodzić na ulicę Zofii Nałkowskiej. Brak płotu był więc sporym ułatwieniem. Osoby mieszkające na Wyżynach miały łatwiejsze dojście do przystanków i sklepów. Obecnie bramki otwarte są tylko podczas trwania lekcji, później są zamykane.

- Już od dawna chcieliśmy ogrodzić szkołę. Naszym obowiązkiem jest zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Bardzo się cieszę, że w końcu udało nam się zabezpieczyć teren, zwłaszcza, że mamy uczniów z różnym rodzajem niepełnosprawności - tłumaczy Beata Mendry, dyrektorka Zespołu Szkół nr 19 w Bydgoszczy.

Ogrodzenie zostało sfinansowane przez Urząd Miasta Bydgoszczy. Inicjatorami projektu byli rodzice uczniów, którym zależało, by na terenie szkoły dzieciom nic nie groziło. Jak informuje Beata Mendry, cały czas przy zespole szkół pojawiają się chuligani, którzy niszczą ogrodzenie. Powstają dziury w płocie, które mają ułatwić mieszkańcom przejście. Jak zapewnia dyrektorka, wszystkie szkody są na bieżąco naprawiane.

Ogrodzony został również parking, by około 250 pracowników szkoły bez problemu mogło zostawiać swoje auta. Wcześniej z parkingu Zespołu Szkół nr 19 korzystali również mieszkańcy Wyżyn.

Płot przy szkole powstał dopiero teraz, ponieważ wcześniej nie było na to funduszy. (aa)