Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkrywamy piosenkę o Bydgoszczy, skomponowaną w 1931 r. przez autora „Każdemu wolno kochać”

Krzysztof Błażejewski
Nuty walczyka „Na falach Brdy” opublikowane w bydgoskiej prasie.
Nuty walczyka „Na falach Brdy” opublikowane w bydgoskiej prasie.
Zygmunt Karasiński to jedna z największych postaci polskiego życia muzycznego w okresie międzywojennym.

Grał na fortepianie, skrzypcach i saksofonie, komponował melodyjne piosenki i pisał muzykę do filmów, prowadził też orkiestry jazzowe. „Każdemu wolno kochać”, „Abram, ja ci zagram”, „Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?” albo „Czy pani mieszka sama?” - to tylko niektóre szlagiery jego autorstwa. Wraz z Szymonem Kataszkiem stworzył duet odnoszący sukcesy w Polsce i za granicą. Jego piosenki śpiewały Zula Pogorzelska, Hanka Ordonówna, Tola Mankiewiczówna, Eugeniusz Bodo, a po wojnie Irena Santor, Sława Przybylska, Mieczysław Fogg.
[break]

W 1931 roku, w maju, duet Karasiński - Kataszek przyjechał do Bydgoszczy, gdzie występował przez kilkanaście dni w hotelu „Pod Orłem”, przygrywając gościom kawiarni do tańca na popołudniowych dansingach, zwanych wtedy z angielska fajfami oraz wieczorami w restauracji.

„Obaj ci muzycy zdołali w krótkim czasie zaskarbić sobie sympatję i wzięcie publiczności, która zalegając tłumnie parkiet, daje się oczarować nadzwyczaj zgranej orkiestrze tych wesołków” - pisał „Dzień Bydgoski”.
Redakcja zaproponowała „wziętym jazzmajstrom” napisanie piosenki o Bydgoszczy, na co muzycy przystali.

„Na falach Brdy”

Karasiński i Kataszek, spostrzegłszy związki Bydgoszczy z wodą i nieustający ruch barek na Brdzie, postanowili nawiązać do bardzo popularnych w tym czasach ogólnoświatowych hitów „Fale Dunaju” i „Fale Amuru”. Napisali walczyka, któremu dali tytuł „Na falach Brdy”. 21 maja 1931 roku utwór w całości wraz z zapisem nutowym został opublikowany na łamach „Dnia Bydgoskiego”. Potem jeszcze ukazał się ilustrowany dodatek nadzwyczajny, zawierający biogramy twórców wraz ze zdjęciami i nuty piosenki. Ile zarobili na tej kompozycji, „Dzień Bydgoski” starannie przemilczał.

„Każde dziecko będzie nuciło”

„Gdy światła zapłoną i w mrokach już toną samotne i ciche ulice/Bydgoszcz uroczo śni szczęściem majowych dni./Wśród ciszy jak żywa w dal siną upływa zalotnie szumiąca wciąż Brda” - tak zaczyna się ta piosenka o refrenie „Płynie Brda, nasza Brda jak młode dziewczę mknie wśród łanów zboża...”
„Nadzwyczajnie płynna melodyjność walca oraz aktualny podkład słowny każą przypuszczać, że do tygodnia każde dziecko w Bydgoszczy nolens volens będzie go nuciło” - pisał z niesłychaną emfazą dumny ze swojego pomysłu „Dzień Bydgoski”.

Poszedł w zapomnienie

Gazeta zapowiadała również, że dzięki opublikowaniu tekstu i nut w bezpłatnym dodatku, rozdawanym na ulicach Bydgoszczy, „każdy będzie mógł snadnie nucąc za tenorem jazzu i przepysznym perkusistą wyuczyć się wdzięcznego prymu”.

Na początku czerwca Karasiński z Kataszkiem wyjechali z Bydgoszczy, by kontynuować swój objazd Polski. Nigdy już do naszego miasta nie wrócili. Skomponowany przez nich walczyk z czasem poszedł w kompletnie zapomnienie. Czy słusznie?

Być może warto byłoby go posłuchać w nowoczesnej aranżacji i wykonaniu, aby przekonać się, czy i w jego melodii widać mistrzowską rękę kompozytora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera