Raport NIK pokazuje, że uczniowie, który podchodzą do obowiązkowej matury z matematyki, na świadectwie z tego przedmiotu mają ledwie dwójki. Co szósty uczeń w latach 2015-2017 nie poradził sobie z egzaminem.
Koniec obowiązkowej matury z matematyki? NIK proponuje by ją zawiesić
Zdaniem specjalistów z NIK uczniowie do egzaminu maturalnego z matematyki nie są odpowiednio przygotowani. Biorąc pod uwagę fakt, że część maturzystów nie wiąże swojej przyszłości z naukami ścisłymi, ten egzamin to dla nich spore obciążenie - zarówno jeśli chodzi o zaangażowanie w naukę, która tak łatwo do głowy nie wchodzi, jak i korepetycje plus stres.
Raport NIK jest szokujący - uczniowie nie są odpowiednio przygotowani do egzaminu maturalnego z matematyki
Królowa nauk zdaniem wielu nauczycieli nie powinna znikać z obowiązkowej listy przedmiotów maturalnych - trudności z przyswojeniem treści przez uczniów zrzucają na zaniedbania już na poziomie szkoły podstawowej, a nie średniej.
- Tak jest, bo po co komu matematyka... Idąc dalej tym torem myślenia po co matury? - zauważa Stefan - Nawet te o tak niskim progu wymagań jak u nas. Dalej? W zasadzie po co edukacja? Same straty: wydatki na szkoły i kadry, stres uczniów i rodziców, ból głowy kolejnych ministrów. Zaorać i po problemie. Stadem baranów rządzi się zdecydowanie łatwiej, a jak wiadomo, żaden baran nigdy matury z matematyki nie zdał, a nawet zdawać nie musiał. - podsumowuje.
Do raportu Najwyższej Izby Kontroli odniosło się już Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Matematyka nadal będzie przedmiotem obowiązkowym na egzaminie maturalnym, tak jak w większości krajów europejskich. Proponowane przez NIK „zawieszenie” obowiązkowego egzaminu maturalnego z matematyki byłoby powtórką fatalnej decyzji podjętej w 1982 r. MEN dodaje, że nie ma żadnego dowodu naukowego, który postulowałby za rezygnacją z obowiązkowej matematyki na maturze.
- Pierwsza słuszna decyzja MEN tej kadencji! - mówi Michał. Jednak są przykłady z życia, które pokazują, że oblanie matury mogłoby przekreślić niektórym marzenia o studiach.
- Są jednak ludzie, którzy nie umieją matematyki. - mówi Anna - Przypomina mi się wypowiedź Małgorzaty Musierowicz, która w autobiografii opisuje swoją maturę z matematyki. Gdyby nie litość komisji egzaminacyjnej, to nie zdałaby matury. A to zamknęłoby jej drogę na studia. Na szczęście dziś jest kultową pisarką, której książki przetłumaczono na 43 języki.
Maturę sprowadzamy do znajomości wzorów
Jak wynika z raportu NIK, uczniowie mają z matematyki bardzo niskie oceny - 42 proc. uczniów kontrolowanych szkół ponadgimnazjalnych otrzymała dwójki na świadectwach. Oznacza to, że do matury podchodzą zestresowani i zmęczeni - w końcu oblanie egzaminu może zrujnować marzenia o wymarzonych studiach prawniczych czy filologicznych.
- Moim skromnym zdaniem na egzaminie maturalnym oprócz języka polskiego i obcego, powinna być obowiązkowa również historia z naciskiem na historię najnowszą (1945-1991), koniecznie uwzględniającą przebieg transformacji ustrojowej. - mówi Tomasz - Natomiast powinno się także rozważyć zbiorczy egzamin z nauk przyrodniczych, w skład którego wchodziłyby fizyka, chemia, biologia i matematyka. Wciąż jest replikowany ten sam kardynalny błąd: nauka ścisła sprowadzona wyłącznie do rozwiązywania wzorów. A przecież wzory to narzędzia do naukowych odkryć. Bez tej diametralnej zmiany w nauczaniu przedmiotów ścisłych, będziemy nadal pogłębiać rozziew między przyrodnikami a humanistami. Że szkodą dla obydwu stron.
Tysiącom maturzystów raport NIK mógł nieść nadzieję, że ukrócone zostaną ich męki. Jednak MEN szybko to przekreślił. I nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie cokolwiek się zmieniło.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: