Rozpoczęły się główne obchody 100. rocznicy powrotu Bydgoszczy do Polski.
Na Wełnianym Rynku, przed pomnikiem prezydenta Leona Barciszewskiego zebrały się tłumy, by wspólnie świętować ten dzień.
Po godz. 12 pod pomnikiem złożone zostały kwiaty. Następnie swoje przemówienie wygłosił premier Mateusz Morawiecki.
- Dziś świętujemy 100-lecie powrotu Bydgoszczy do Polski. Miasto to jest zwierciadłem polskiej historii. Wojny polsko-krzyżackie, potop szwedzki, wojna północna, wreszcie zabory i lata germanizacji - lata, kiedy próbowano wykorzenić polskość z Bydgoszczy - to wszystko zakończyło się w 1920 r., kiedy Bydgoszcz znowu stała się częścią Rzeczypospolitej. Dziś przywołujemy tamte chwile. Zgromadziliśmy się tutaj, pod pomnikiem wspaniałego patrioty polskiego, ostatniego prezydenta Bydgoszczy, człowieka, który był symbolem odbudowy miasta po kryzysie, człowieka, który stworzył wiele nowych przedsięwzięć, służących mieszkańcom do dzisiaj - mówił premier Mateusz Morawiecki. W swoim przemówieniu przypomniał także krwawą niedzielę, za którą winą próbowano obarczyć mieszkańców, odnosząc ją do sytuacji obecnej.

- Trzeba przypomnieć tę okoliczność, która w znacznym stopniu nadaje się do przywołania dzisiejszego kontekstu, kiedy państwo rosyjskie ustami swoich najwyższych przedstawicieli próbuje fałszować polską historię. To był tylko pretekst. Za pomocą propagandy próbowano zafałszować historię. Jak wtedy, tak i dzisiaj nie damy fałszować naszej historii, nie damy niszczyć dobrego imienia RP - oświadczył premier.
Na końcu swojego przemówienia podziękował mieszkańcom za wkład w rozwój miasta i kraju.
- Myślę, że w pewnym sensie jest to spełnienie marzeń tych, którzy nie mieli tyle szczęścia co my, w latach II RP. Niech to dzieło, które oni rozpoczęli równo 100 lat temu, dzisiaj będzie kontynuowane - powiedział premier Morawiecki.
