Zobacz wideo: 116.rocznica urodzin Mariana Rejewskiego, pogromcy Enigmy z Bydgoszczy
Ratusz ma dalekosiężne plany dotyczące wytyczenia ulicy Nowomazowieckiej. Projekt napotkał jednak poważny problem - okazało się, że kamienicę przy Gdańskiej 73, która jako jedyna (nie licząc garaży i budynków zaplecza gospodarczego) miałaby zostać wyburzona pod inwestycję, została objęta postępowaniem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
To Cię może też zainteresować
Z inicjatywą objęcia ochroną i wpisania do rejestru kamienicy przy Gdańskiej 73 wystąpiło Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków Oddział Bydgoszcz. Przepisy mówią o tym, że od momentu zgłoszenia obiektu konserwatorowi, nie można z nim już nic zrobić - nie tylko go wyburzyć, ale także - bez zgody konserwatora - przebudowywać i remontować.
Zgłoszenie komplikuje pracę Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która pracuje nad planami dotyczącymi całego kwartału ulic w tym rejonie Śródmieścia. Zamiarem miasta jest otwarcie śródmiejskiej przestrzeni i jej rewitalizacja, bez ul. Nowomazowieckiej będzie to niemożliwe. Na Nowomazowieckiej zaplanowano ruch jednokierunkowy, z drogą rowerową i pasażem dla pieszych z zielenią. Teraz te plany stają pod znakiem zapytania.
"Smaczku" całej sprawie dodaje fakt, że za wnioskiem do WKZ stoi prof. Dariusz Markowski, szef Społecznej Rady ds. Estetyki Miasta Bydgoszczy. Rada, jak i jej przewodniczący, wielokrotnie stawali w opozycji do projektów szefowej MPU Anny Rembowicz-Dziekciowskiej.
W środku kwartału znajdują się też budynki Akademii Muzycznej. Innym warunkiem budowy Nowomazowieckiej jest przeprowadzka jej obiektów z tego terenu do nowej siedziby. Do finalizacji tej inwestycji jednak daleko, niedawno otwarto dopiero koperty w przetargu na budowę kampusu AM. To oznacza, że poprowadzenie Nowomazowieckiej przy sprzyjających okolicznościach, będzie możliwe w okolicach jesieni 2024 roku.
Więcej informacji wkrótce.
