Na samym spotkaniu zaprezentowano kilka możliwości zagospodarowania terenu położonego niedaleko Opery Nova. Nową pomysł, przesłany do prezydenta Bydgoszczy, przedstawił architekt Jacek Wiśniewski ze Stowarzyszenie Architektów Polskich SARP Oddział Bydgoszcz.
– W moim przekonaniu dominantą Placu Teatralnego, niezbędną dla prestiżu i funkcjonowania dużego miasta, byłby nowoczesny Magistrat. Obiekt, który stałby się wizerunkiem nowoczesnej Bydgoszczy, miejscem reprezentacyjnym i jednocześnie niezwykle potrzebnym mieszkańcom i gościom. Nowoczesna kubatura Magistratu mogłaby spełniać wiele wymogów związanych z funkcjonalnością urzędów i struktur administracyjnych, skupiając w jednej lokalizacji rozproszone po mieście wydziały i biura, stanowiska i zespoły, nowoczesną salę sesyjną, pałac ślubów z reprezentacyjnymi pomieszczeniami, centrum organizacji pozarządowych, pracownię urbanistyczną itd. – przekonuje Jacek Wiśniewski.
W budynku miałaby znaleźć się m.in. sala audytoryjna na kilkaset osób, restauracja czy parking podziemny. Obiekt byłby zeroenergetyczny, wyposażony w różnorodne źródła energii odnawialnej. Architekt uważa, że byłby ważnym symbolem Bydgoszczy otwartej dla mieszkańców, wkomponowanej w zieleń i rozpostartej nad rzeką.
– Tak jak Paryż, Bruksela, Antwerpia, czy Zamość, mają swoje reprezentacyjne ratusze, tak nowoczesna Bydgoszcz zasługuje na piękny, funkcjonalny i pożyteczny obiekt tego rodzaju. Odpowiednio zakomponowana zabudowa może współgrać z budynkiem Opery Nova, nie konkurując z nią, lecz tworząc harmonijną kontynuację nowoczesnej architektury, będącej już teraz wizerunkiem naszego miasta – stwierdza architekt.
Zmiany są konieczne
Kolejną propozycję, którą podzieliła się z nami Anna Pawlicka-Zabojszcz, przedstawia Polka, architektka z Paryża – Anna Pothin, pozostająca członkinią bydgoskiego oddziału SARP. W Toruniu studiowała na Wydziale Sztuk Pięknych UMK. Z kolei we Francji ukończyła architekturę na Ecole d'Architecture Paris-Villemin. Anna Pothin zwraca uwagę, że dziś na placu nie ma niczego przyciągającego uwagę i żadnego powodu, by się tam zatrzymać na dłużej.
– Myśląc o zagospodarowaniu Placu Teatralnego chciałabym zaproponować Szklany Park, który mógłby połączyć kilka propozycji uczestników debaty: zarówno tych, którzy chcieliby aby powstał obiekt o niezwykłej architekturze, jak i tych, którzy widzieliby tam miejsce przede wszystkim na zieleń – pisze Anna Pothin.
Proponuje m.in. zagęszczenie zieleni o zróżnicowanych formach, fontanny, stworzenie ciekawej architektury o niepowtarzalnej konstrukcji, z dominantą, która byłaby punktem widokowym i monumentalnym wejściem. Park pod Szkłem miałby być miejscem spotkań mieszkańców i gości przez cały rok.
Stowarzyszenie Bydgoszcz G10 podkreśla, że zmiany przestrzeni należy zacząć od zaplanowania przyszłych funkcji placu. – Pozostawienie jedynie funkcji, które ta przestrzeń spełnia dziś byłoby niewykorzystaniem potencjału. Nieodzownym elementem tej przestrzeni jest zieleń i powinna zdecydowanie ważnym elementem pozostać. Oczywiście należy jej nadać nowe, lepsze wydanie z pewnością z większą ilością drzew – czytamy we wpisie Bydgoszcz G10.
Dyskusja zdaniem stowarzyszenia jest szansą na stworzenie nowej wizytówki, symbolu Bydgoszczy i to nie czas na rozwiązania zachowawcze, jedynie poprawne. – Zdecydowaną zmianę powinny przejść bydgoskie bulwary, tak by bardziej otworzyć się na rzekę i zyskać nowe miejsca rekreacyjne i widokowe. Powinny powstać schody/tarasy wchodzące bezpośrednio w nasz skarb – rzekę – stwierdza stowarzyszenie.
