To cios - głównie dla restauratorów. Nie zapalimy też legalnie w taksówkach i na przystankach. Mandat będzie można dostać też w miejscach przeznaczonych do wypoczynku i w szkołach.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149145" sub="Nowelizacja ustawy antynikotynowej ma chronić przed papierosami m.in. dzieci. Czy spełni swoją rolę? / Fot. Tadeusz Pawłowski">Właściciele lokali gastronomicznych, którzy mogą pochwalić się dwiema salami, będą mogli jedną z nich przeznaczyć na palarnię. Będzie to jednak wymagało pewnych wyrzeczeń. Co na to lokale o powierzchni mniejszej niż 100 metrów kwadratowych?
Palacze oddzieleni
Zgodnie z nowymi zasadami, powinno to być miejsce trwale oddzielone od pozostałych, zamknięte, wyposażone w drzwi zamykane automatycznie, z wentylacją zapewniającą co najmniej 25-krotną wymianę powietrza w pomieszczeniu w ciągu godziny i z systemem specjalistycznych filtrów. To robi wrażenie. Jak do tego podejdą kluby w naszym regionie?
<!** reklama>- Nałóg to problem palacza. Tak naprawdę to nie oni robią z tego aferę - mówi Józef Eliasz, właściciel pubu „Eljazz” w Bydgoszczy. - Byłem raczej rozgoryczony postawą posłów i senatorów, którzy tak stanowczo przeciwstawiali się temu pomysłowi. Gdy mamy koncert, popielniczki same znikają. Zapewne w związku z nowelizacją otworzymy wyjście do ogródka. Stworzymy takie pseudopomieszczenie z zadaszeniem, aby nasi palący goście, przynajmniej na czas deszczu, mogli się tam przenieść, a nie mokli gdzieś pod chmurką. Lokal odnowimy, bo nikotyna wdziera się wszędzie i pub wymaga odświeżenia co jakiś czas. Teraz długo będzie czysto - mówi Józef Eliasz.
W Toruniu nastroje są minorowe. Tak na gorąco trudno jest się właścicielom lokali odnieść do decyzji marszałka Sejmu i pełniącego jednocześnie obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego, ale wiadomość ścina z nóg. Głównie sprowadza się to do ogromnych, nieplanowanych wydatków.
- Nie wierzyliśmy, że ta ustawa zostanie podpisana. W związku z tym nie robiliśmy żadnych kosztorysów, ale to na pewno kwota rzędu kilku tysięcy złotych. Zakup samych filtrów to już spory wydatek. A taka konieczność na pewno zaistnieje. Przebudowa baru, gdzie w tej chwili przebywają palący, nie wchodzi w grę. Na sali koncertowej nie wolno palić już teraz. Wygospodarowanie specjalnego pomieszczenia nie będzie proste. To duże utrudnienie i poważny problem dla wszystkich właścicieli lokali. Zakaz palenia może znacznie ograniczyć frekwencję - przyznaje Justyna Bieluch z toruńskiego klubu Od Nowa.
Oddzielne palarnie będą mogły powstawać także w hotelach, obiektach służących obsłudze podróżnych, natomiast nie mogą być tworzone w objętych zakazem palenia szkołach, placówkach oświatowych i zdrowotnych.
Palenie staje się niemodne. Wydaje się, że próbą walki z jego najwytrwalszymi zwolennikami ma być właśnie wprowadzanie tego typu ustaw. Do tej pory za puszczenie dymka w miejscach użyteczności publicznej musieliśmy zapłacić 50 złotych, na terenie placówek oświatowych dwa razy więcej, a na przystankach aż 500 złotych - mówi komisarz Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. To kwoty, które warto rozważyć, gdy organizm woła o papierosa, a okoliczności na to nie pozwalają.
Nowelizacja zabrania również rozpowszechniania komunikatów, wizerunków marek wyrobów tytoniowych lub symboli z nimi związanych i promocji.
Gangrena na paczce
Australia może być pierwszym krajem na świecie, w którym na opakowaniu papierosów nie będzie mogło znaleźć się ani logo, ani symbol marki. Nowy plan walki z paleniem przedstawił premier tego kraju, Kevin Rudd. Zaprezentował on również opakowanie papierosów z odrażającym zdjęciem. Jest to obrazek stopy zaatakowanej gangreną oraz napis ostrzegający przed chorobą, jaką może wywołać palenie. Na dole można dostrzec wypisaną małymi literami nazwę marki. Czy to wystarczy, aby zniechęcić do palenia?(TVN24)