Wartego pół miliona złotych samochodu szukali policjanci z Gdańska, gdzie doszło do kradzieży. O zdarzeniu poinformowani zostali funkcjonariusze w jednostkach na północy kraju. Tir namierzony został w okolicach obwodnicy Świecia w nocy z soboty na niedzielę.
Zobacz także: Szykuje się wielki powrót fotoradarów?
Po kilku kilometrach pościgu, złodziej zrozumiał, że nie ma szans, porzucił samochód na poboczu i zaczął uciekać piechotą. Na niewiele się to zdało. Policjanci zatrzymali go w polu. Okazało się, że tira ukradł obywatel Białorusi. Odzyskane auto ma dziś wrócić do właściciela.
NowosciTorun