Niezwykła historia we Wrocławiu. Wyłowili z Odry "martwą kobietę". Po kilkudziesięciu minutach... ożyła!

14 sierpnia, 16:16, Zdziczały alek:

Walić was proste tłuki .

Pisowskie

14 sierpnia, 10:04, Gość:

A mówią by się nie kompać. No ludzie, jak komuś zeszła ostatnio wredna teściowa, to jak nic ją wykopią, popływa w Odrze, i.. Mamusia wróciła ?

14 sierpnia, 10:25, Walenty pędziwiatr:

Puk,puk ...co tam ? ...pusty łeb!!!

14 sierpnia, 11:06, Gość:

Takiej drętwej dechy jak ty, to nic nie ożywi.

14 sierpnia, 16:31, Walenty pędziwiatr:

Człon ci w r.y.j.

Lubisz to, skoro innym proponujesz. Ja jednak wolę zdecydowanie pussy. No ale nie każdy jest tak idealnym pasem jak ty. Są odmieńca, wybierają Kobiety. Wybacz mi moją ułomność, jednak pozostanę hetero.

14 sierpnia, 11:16, Gość:

Wyłowili zwłoki kobiety. Ciału przywrócono krążenie. Tylko po co?

Już towarzysz Lenin był wiecznie żywy. A ty się pytasz po co?

14 sierpnia, 10:04, Gość:

A mówią by się nie kompać. No ludzie, jak komuś zeszła ostatnio wredna teściowa, to jak nic ją wykopią, popływa w Odrze, i.. Mamusia wróciła ?

14 sierpnia, 10:25, Walenty pędziwiatr:

Puk,puk ...co tam ? ...pusty łeb!!!

Takiej drętwej dechy jak ty, to nic nie ożywi.

14 sierpnia, 10:04, Gość:

A mówią by się nie kompać. No ludzie, jak komuś zeszła ostatnio wredna teściowa, to jak nic ją wykopią, popływa w Odrze, i.. Mamusia wróciła ?

Puk,puk ...co tam ? ...pusty łeb!!!