- Murzyn, zobaczcie. Choć tutaj bracie. On się nie mył wcale - takimi słowami redemptorysta zwrócił się do czarnoskórego misjonarza na Jasnej Górze. Nie odpowie za to przed sądem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 128210" sub="Wypowiedź ojca Rydzyka nikogo nie znieważyła - uznała prokuratura Fot. Tadeusz Pawłowski">Po słowach ojca Rydzyka tłum zebrany podczas 17. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja wybuchnął śmiechem, uśmiechnięty był również sam misjonarz.
Do prokuratury w sprawie słów dyrektora Radia Maryja wpłynęło doniesienie o znieważeniu zakonnika. Złożył je Janusz Palikot oraz dwie inne osoby prywatne.
Nie chciał znieważyć
Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie zdecydowali jednak, że nie będą prowadzić postępowania. Ich zdaniem, wypowiedź redemptorysty nie zawierała pogardy bądź chęci poniżenia misjonarza. Stąd trudno uznać, żeby ojciec Rydzyk miał zamiar go znieważyć. Zdaniem prokuratury, był to raczej niestosowny żart.
Z taką interpretacją nie zgadza się Janusz Palikot.
<!** reklama>Od teraz wolno się obrażać?
- Jeśli parę dni temu jeden z sądów w Polsce skazał pewną kobietę za nazwanie swojego sąsiada pedałem (...), a z kolei prokuratura częstochowska uważa, że nazwanie kogoś czarnoskórego brudnym nie jest obraźliwe (...), to trzymając się tej logiki, można powiedzieć, że określenie Tadeusza Rydzyka jako białego brudasa nie jest dla niego obraźliwe - oświadczył w TVN 24 poseł Palikot. Jego zdaniem, publicznie wypowiadane rasistowskie dowcipy zawsze powinny być potępione, niezależnie od tego, kto je opowiada.
Poseł zapowiada, że w ciągu 3-4 dni złoży zażalenie na decyzję prokuratury.(sier)