Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawna samotna kobieta spod Rojewa mieszka kątem u koleżanki. "Na mieszkanie od gminy jestem za bogata"

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Życie niepełnosprawnej kobiety tak się potoczyło, że straciła dom. Teraz mieszka kątem u przyjaciółki, ale nie może tam zostać długo.
Życie niepełnosprawnej kobiety tak się potoczyło, że straciła dom. Teraz mieszka kątem u przyjaciółki, ale nie może tam zostać długo. Mariusz Kapała / zdjęcie ilustracyjne
Nieszczęścia chodzą parami: u 56-latki spod Inowrocławia pojawiła się choroba i długi. Niepełnosprawna kobieta straciła dom po rodzicach. Zatrzymała się u koleżanki.

Zobacz wideo: Przy ul. Królowej Jadwigi będą nowe mieszkania

Mieszkanka gminy Rojewo do niedawna cieszyła się życiem. - Wcześniej dobrze mi szło - rozpoczyna. - Pracowałam w dwóch szkołach. Mieszkałam w domu po rodzicach. Byłam niezależna.

Zdziwiła się, gdy została zwolniona z jednej ze szkół. Potem doszło kolejne nieszczęście. - Długo chodziłam od lekarza, aż jakieś 14 lat temu usłyszałam diagnozę: Parkinson - opowiada 56-latka.

Kobieta wybrana przez chorobę Parkinsona

To choroba postępująca. Atakuje układ nerwowy. Dotyczy 1 procenta populacji ludzi w wieku 40-60 lat. Samotna kobieta znalazła się w tej grupie. Pojawił się następny kłopot. Tym razem związany z domem. Trzeba go było wyremontować.

- Tradycyjne banki odmówiły mi udzielenia pożyczek na remont, a potrzeba była pilna. Wzięłam chwilówki. I na ten remont, i na lekarstwa, i po prostu: na życie - przyznaje czytelniczka.

Gdy nie była w stanie ich spłacać, postanowiła sprzedać dom. Dobrze, że nowy właściciel pozwolił jej w nim nadal mieszkać. W wakacje zeszłego roku musiała jednak się wyprowadzić. Nie stać jej było na wynajem nawet klitki na wolnym rynku. Na zakup - tym bardziej. Od sierpnia 2020 roku korzysta z gościnności swojej koleżanki, chociaż ma świadomość, że to rozwiązanie tymczasowe.

Dochód netto i dochód brutto a pomoc dla niepełnosprawnych

- Starałam się o mieszkanie z zasobów gminy, bezskutecznie. Nie spełniam kryterium dochodowego. Co miesiąc dostaję rentę, 2400 zł netto - precyzuje samotna kobieta, posiadająca orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności.

W urzędzie gminy wyjaśniają: - Osoba ze znacznym stopniem niepełnosprawności, prowadząca gospodarstwo jednoosobowe, nie może mieć dochodu wyższego niż 2400 zł, lecz brutto.

W sytuacji ludzi, których nie stać na zakup mieszkania na rynku komercyjnym, a nie spełniają wymogów, aby ubiegać się o lokal komunalny, w grę wchodzi niekiedy mieszkanie z zasobów towarzystwa budownictwa społecznego. Chora na Parkinsona teoretycznie mogłaby z tego skorzystać. Praktycznie - już nie.

- Przed laty budowaliśmy bloki z mieszkaniami lokatorskimi, czyli pod wynajem - słyszymy w Inowrocławskim TBS. - Aktualnie nie budujemy już takich mieszkań, tylko na sprzedaż.

Kolejna opcja: mieszkanie chronione w Inowrocławiu, także nie jest w zasięgu ręki niepełnosprawnej mieszkanki gminy. - Te mieszkania są bowiem dedykowane jedynie mieszkańcom naszego miasta - informują nas w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Inowrocławiu.

Nadzieja w zrzeszeniu właścicieli domów

Wreszcie pojawia się światełko w tunelu. Być może uda się znaleźć mieszkanie dla czytelniczki. Zrzeszenie Właścicieli i Zarządców Domów w Inowrocławiu posiada takie, choć przeważnie nadają się one do kapitalnego remontu.
56-latka kończy: - Czuję się, jak dziecko w za dużych butach. Widzi drogę, po której powinno biec, a nie może.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Niepełnosprawna samotna kobieta spod Rojewa mieszka kątem u koleżanki. "Na mieszkanie od gminy jestem za bogata" - Gazeta Pomorska