Niemieckie władze zarządziły nową blokadę całego miasta. To pierwsze tego typu działania od czasu złagodzenia ograniczeń wprowadzonych po wybuchu pandemii koronawirusa.
Wielu odczytuje to jako poważne niepowodzenie w nadziei na szybki powrót do normalności w tym kraju.
- Po raz pierwszy w Niemczech przywracamy w całym mieście środki ograniczające, w tym możliwość przemieszczania się ludzi i inne obostrzenia, które zastosowaliśmy pierwszy raz wiele tygodni temu wraz z wybuchem zarazy - powiedział Armin Laschet, premier kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia.
Blokada obejmie miasto Guetersloh i dotyczy aż 360 tysięcy osób. Ograniczenia będą obowiązywać co najmniej do 30 czerwca. Wszystko zależy, jak uprzedzają władze, od rozwoju sytuacji.
Działania okazały się jednak konieczne po tym, jak doszło do wykrycia ognisk koronawirusa w największej niemieckiej rzeźni w miejscowości Rheda-Wiedenbrueck.
Okazało się, że na siedem tysięcy pracujących tam ludzi u półtora tysiąca stwierdzono koronawirusa. Wśród zakażonych ma być wielu pracowników, którzy przyjechali do pracy z wielu krajów europejskich.
Nowy wybuch epidemii w najbardziej zaludnionym landzie w Niemczech jest największym tego typu wydarzeniem od czasu, gdy Niemcy rozpoczęły stopniowe znoszenie blokad na początku maja.
Nowe ograniczenia oznaczają powrót do środków wprowadzonych po raz pierwszy w marcu, a obejmują one między innymi zamknięcie kin, muzeów, sal koncertowych, barów, siłowni, basenów oraz saun - zapowiedział Laschet.
Wybuch tej epidemii oraz ujawnienie nowych ognisk zarazy w innych rzeźniach, nie tylko w na terenie Niemiec, ale także we Francji, zwróciło uwagę na warunki pracy i zamieszkania robotników. Wielu pracujących w największej niemieckiej rzeźni, jak podają miejscowe media, pochodzi z Rumunii lub Bułgarii.
Źródło:
RUPTLY
To nie jedyne zmartwienie niemieckich władz w walce z epidemią. Okazuje się bowiem, że wykryto też wiele nowych ognisk koronawirusa w budynkach w Dolnej Saksonii i Berlinie, gdzie 370 rodzin mieszkających w wieżowcach zostało poddanych kwarantannie w w zeszłym tygodniu.
Wraz z nowymi wskaźnikami zakażeń, które po szczycie pandemii w marcu zaczęły potem spadać, podobnie jak liczba śmiertelnych ofiar COVID-19, Niemcy stały się pierwszym dużym krajem Unii Europejskie, który zaczął łagodzić ograniczenia związane z zarazą.
Po wybuchu zakażeń koronawirusem w rzeźni doszły inne niepokojące wieści. Otóż tak zwany wskaźnik „R”, czyli poziom reprodukcji wirusa, wzrósł do poziomu 2,88. Oznacza to, że 100 zakażonych wirusem przenosi go na 288 osób. O zanikaniu wirusa można mówić, kiedy ten wskaźnik nie przekracza jedności. Przez pewien czas taki poziom był już w Niemczech.
Niemiecka kanclerz Angela Merkel wielokrotnie ostrzegała przed samozadowoleniem z powodu spadków zakażeń. Jej zdaniem dopiero po opracowaniu skutecznej szczepionki na koronawirusa można będzie powiedzieć, że epidemia jest pod kontrolą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"