https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie wykorzystali potknięć faworytów

Tomasz Keller
Słaba pierwsza połowa w wykonaniu podopiecznych Mihailo Uvalina zadecydowała o ich porażce. Polpak cały mecz „gonił” rywala, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.

Słaba pierwsza połowa w wykonaniu podopiecznych Mihailo Uvalina zadecydowała o ich porażce. Polpak cały mecz „gonił” rywala, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.

<!** Image 2 align=right alt="Image 78191" sub="Paweł Kikowski, grający wcześniej w Kotwicy, walczył w środę w Kołobrzegu jak lew. Ogółem zdobył 16 punktów. Jego dorobek mógł być znacznie większy, lecz popełnił pięć fauli i musiał opuścić parkiet Fot. Marek Wojciekiewicz">Po pierwszej kwarcie meczu w Kołobrzegu, Kotwica prowadziła już 28:14 i Polpak musiał odrabiać straty. Dobrze w tej części gry spisywali się amerykańscy gracze nadmorskiej drużyny, Brandon Armstrong i Chris Daniels. Gospodarze trafiali za trzy punkty, co nawet udało się Rafałowi Bigusowi! Polpak raził nieskutecznością i przegrał również drugą kwartę, więc do przerwy tracił do rywali już 17 punktów. Mimo to, zespół ze Świecia mozolnie zaczął odrabiać starty. Dobrze do gry wprowadził się Vladimir Tica. Znakomite zawody (ponownie przeciw swoim byłym kolegom z Kołobrzegu) zagrał Paweł Kikowski. Niestety, popularny „Kiko” złapał piąty faul w samej końcówce spotkania, gdzie decydowały się losy meczu. Polpak zniwelował straty i gra zaczęła się prawie od początku. I wtedy przypomniał o sobie Alvin Snow, który w pierwszym meczu w Świeciu był najskuteczniejszym zawodnikiem. Ostatecznie Kotwica wygrała to spotkanie 94:85. Polpak może tej porażki wyjątkowo żałować, dlatego, że solidarnie przegrała niemal cała ligowa czołówka. Przechodzący kryzys Anwil Włocławek sensacyjnie uległ u siebie AZS Koszalin. W pojedynku gigantów Turów zabrał punkty Prokomowi, a w derby Dolnego Śląska Górnik niespodziewanie ograł Asco Śląsk Wrocław.

<!** reklama>To właśnie z zespołem z Wałbrzycha Polpak zmierzy się już w najbliższą sobotę w Świeciu (godz. 18.10, transmisja w Polsacie Sport Extra). Nie ma więc czasu na odpoczynek. Zespół Mihailo Uvalina, po podróży z Kołobrzegu, już wczoraj wieczorem wznowił treningi. Jeśli żółto-zieloni nadal myślą o zajęciu czwartego miejsca, to teraz muszą już wszystko wygrywać i liczyć na porażki Śląska i Anwilu. Górnik będzie walczył o to, by nie zająć miejsca na końcu stawki, powodującego spadek z ligi. Wygraną ze Śląskiem znacznie to widmo od siebie oddalił, ale jeśli sprawi niespodziankę w Świeciu, to będzie już pewny ligowego bytu. Na pewno więc żaden z zespołów tanio skóry nie sprzeda. Zatem w sobotę zapowiadają się nie lada emocje. Koszykarze Polpaku bardzo liczą na gorący doping kibiców.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski