https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Nie wszyscy mają duszę zbieracza

Justyna Kulikowska
Mieszkańcy powiatu świeckiego zbierają grzyby nie tylko na swój użytek. Niektórzy sezon grzybowy wykorzystują jako czas do dorobienia sobie do emerytury czy renty.

Mieszkańcy powiatu świeckiego zbierają grzyby nie tylko na swój użytek. Niektórzy sezon grzybowy wykorzystują jako czas do dorobienia sobie do emerytury czy renty.

<!** Image 2 align=left alt="Image 4140" >Smażone, duszone lub marynowane grzybki lubi niemal każdy. Nie wszyscy jednak mają w sobie duszę zbieracza. Często, aby zaspokoić apetyt kupujemy je od przydrożnych handlarzy. Niemal nikt nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że wielu sprzedawców handluje nielegalnie.

W myśl obowiązujących od 1993 roku przepisów, grzybów nie wolno sprzedawać w handlu okrężnym, a jedynie w sklepach i na targowiskach. W żadnym wypadku na ulicach czy na bazarach. A przed sprzedażą wszystkie grzyby powinny być sprawdzone przez fachowca: zawodowego klasyfikatora lub grzyboznawcę.

Na bakier z przepisami

Eksperci od grzybów muszą mieć odpowiednie kwalifikacje. Klasyfikator minimum średnie, a grzyboznawca wyższe wykształcenie. Poza tym powinni ukończyć specjalistyczny kurs. Niestety, przepisy przepisami, a w praktyce rozporządzenie często nie jest przestrzegane. W wielu miejscowościach w naszym powiecie na targowiskach nie ma klasyfikatorów. Zbieracze-handlarze, którzy chcą być w zgodzie z wymogami, starają się więc uzyskać stosowne zezwolenia w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

Grzyby z adresem

Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem sprzedawcy grzybów powinni obok oferowanego towaru wystawić kartkę ze swoim nazwiskiem, adresem i nazwą danego gatunku. Tymczasem tabliczek najczęściej nie ma. W razie zatrucia winnego trudno więc będzie znaleźć.

- Amatorzy często próbują nowych gatunków i czasami mylą je ze spokrewnionymi i uderzająco podobnymi niejadalnymi lub - co gorsza - trującymi grzybami - powiedziała w rozmowie z „Expressem” Ryszarda Jarantowicz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Świeciu.

Na szczęście w tym roku nie doszło do zatrucia, jednak sezon na grzyby w pełni, dlatego epidemiolodzy apelują o ostrożność.

Dla bezpieczeństwa zbierać należy tylko grzyby dobrze znane. Przyrodnicy i leśnicy przypominają, że zbierając je należy zachowywać się w lasach właściwie i najlepiej kierować się zasadą - nie znam, nie niszczę.

Wybrane dla Ciebie

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję w wyborach. Głosowanie trwa

Produkcja ważnej polskiej broni zagrożona. Znany biznesmen chce zwrotu pieniędzy

Produkcja ważnej polskiej broni zagrożona. Znany biznesmen chce zwrotu pieniędzy

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski