Jadąc ścieżkami rowerowymi w Żninie ich użytkownicy muszą wymijać pieszych. Wszystko dlatego, że niewiele jest osób, które wiedzą jak po takich traktach należy się poruszać.
<!** Image 2 align=right alt="Image 129248" sub="Na chodniku przy ulicy Mickiewicza w Żninie są znaki informujące o tym, która część wydzielona jest dla pieszych,
a która przeznaczona dla rowerzystów...">Na chodniku połączonym ze ścieżką rowerową przy ulicy Mickiewicza w Żninie z prawej strony stoją znaki informacyjne. Mówią o tym, że od strony jezdni można jeździć rowerem, a od strony płotów domostw poruszać się mogą piesi.
Takich znaków nie ma przy nowo wybudowanym chodniku przy ulicy Klemensa Janickiego i Dworcowej. To czasem powoduje nieprzyjemne sytuacje.
- Pojechałem w sobotę w Góry Wilczkowskie. Gdy stamtąd wracałem, z naprzeciwka chodnikiem szła kilkuosobowa rodzina. Wszyscy zajadali się lodami i nikt nie zwracał uwagi na to, że jadę. Na szczęście, jechałem wolno. Musiałem zatrzymać się, zejść z chodnika i przepuścić ich. Spojrzeli na mnie tak, jakbym był jakimś intruzem - mówi pan Bartosz, który zadzwonił w tej sprawie do naszej redakcji. - Po co chodnik jest przedzielony na pół, skoro i tak cykliści nie mogą się po nim swobodnie poruszać - dodaje. Podobne doświadczenia miała inna mieszkanka Żnina. Zresztą nie tylko tam.
<!** reklama>- Kiedyś jechałyśmy z koleżanką ścieżką rowerową przy Mickiewicza - mówi 17-letnia Kamila. - Tam są znaki, a jedna pani nas i tak skrzyczała, że nie powinnyśmy jeździć po chodniku. Powiedziałam jej, że to także ścieżka rowerowa, a ona na to, że to ją nie obchodzi. Tutaj, oprócz znaków stojących, powinny być także narysowane na kostce brukowej symbole rowerów. Tak jak to jest w dużych miastach. Na przykład w Poznaniu. Wtedy każdy wie, jak chodzić i jeździć. W górę, czy przed siebie patrzy mało przechodniów. Zwykle patrzą pod nogi.
<!** Image 3 align=left alt="Image 129248" sub="Znaków takich nie ma przy ulicy Dworcowej / Fot. Szymon Cieślak">Co prawda trakt dla pieszych i rowerzystów przy ulicy Klemensa Janickiego nie został jeszcze oficjalnie oddany do użytku (dlatego jeszcze nie mogą stanąć w tym miejscu niebieskie znaki informacyjne), ale i tak powinniśmy wiedzieć jak z takich ścieżek korzystać.
- Na ulicy Klemensa Janickiego nie zostało jeszcze wykonane połączenie z ulicą Dworcową - mówi Krystyna Gołaszewska z Urzędu Miejskiego w Żninie. - Nie ma też znaków poziomych i pionowych informujących o ścieżce rowerowej. Dopiero, gdy zostaną postawione będą mogli tam pojawiać się rowerzyści. Przyjęte jest, że rowery poruszają się pasem przy krawędzi jezdni i tak będzie prawdopodobnie na nowo powstałych ścieżkach.
