Nie tylko na Kapuściskach drzewka usychają masowo

Rejon Obsługi Mieszkańców nr 1 Administracji Domów Miejskich mieści się przy ul. Techników. - Przed ROM-em rośnie kilka drzewek, które wyraźnie z dnia na dzień usychają - alarmuje jeden z mieszkających w pobliżu Czytelników. - To niezrozumiałe, jak można coś posadzić, a potem o to nie dbać?
[break]

Zasadzenie drzewek potwierdza Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich. Broni się jednak, że wszystko jest w porządku. - Siedem drzewek wiśni ozdobnych posadzono wiosną tego roku - wyjaśnia. - Zapewniam, że są odpowiednio podlewane i pielęgnowane przez pracowników spółki. Tyle że dopiero za rok dowiemy się, czy drzewka się przyjęły czy nie. To normalny proces...

Sadzą na potęgę

W tym roku w mieście posadzono lub jeszcze będzie posadzone bardzo wiele krzewów i drzew. Ratuszowi urzędnicy przyznają, że to, które z nich faktycznie zostaną, będzie wiadomo na wiosnę przyszłego roku.
Gdzie pojawią się nowe rośliny? Ponad dwieście krzewów derenia białego będzie można podziwiać wzdłuż ulicy Wojska Polskiego od Szpitalnej do Planu 6-letniego. U zbiegu Nowotoruńskiej i Toruńskiej będzie rosło dwadzieścia robinii.

Po zakończeniu przebudowy skrzyżowania na Okolu zostanie tam zasadzone prawie trzysta różnych roślin - będą to m.in. lipy, klony różnych odmian i berberysy. Okolice nowego wiaduktu mają zdobić śliwy, jabłonie i pęcherznice.

Wiosną tego roku w mieście posadzono ponad 1900 krzewów kolkwincji i tabuł - głównie na ul. Unii Lubelskiej. Na skrzyżowaniu Wojska Polskiego z Magnuszewską ma zostać posadzone ponad 40 cisów.

Mało wody w upał

Tymczasem regularnie, co kilka tygodni, „Express” jest zasypywany alarmującymi sygnałami o usychających drzewkach, które tkwią w betonowych donicach od czasu remontu ulicy Długiej. - Nie wierzę, że ktoś je podlewa - mówi jeden z Czytelników - Nigdy w ostatnich tygodniach, a przecież upały są niemałe, takiej akcji nie widziałem.

Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta, przyznała, że drzewka na odcinku Dworcowej od Marcinkowskiego do Matejki były, co prawda, podlewane, ale okazało się to niewystarczające - głównie z powodu upałów. Prezydent miasta poprosił swoich urzędników o wyjaśnienie.