Z Maciejem Figasem, dyrektorem Opery Nova, rozmawia Weronika Bogusławska
<!** Image 2 alt="Image 151572" sub="Maciej Figas, dyrektor Opery Nova Fot. Archiwum Expressu">Opera Nova przyłączyła się do ogólnopolskiej akcji zbierania podpisów pod petycją w sprawie zwiększenia wydatków państwa na kulturę do wysokości co najmniej 1 procent budżetu...
Żyjemy w kraju, w którym kulturę traktuje się jak dobro luksusowe. I jeśli pojawia się potrzeba cięć w budżecie, to najłatwiej to zrobić właśnie w budżecie kultury. W rozumieniu niektórych decydentów kultura jest przysłowiowym piątym kołem u wozu. Tymczasem, jak wiemy, jesteśmy narodem mądrym dopiero po szkodzie. Już teraz możemy „pochwalić się” tym, że żyjemy w kraju, którego obywatele nie potrafią czysto zaśpiewać swojego hymnu narodowego.
Obecnie państwo przyznaje na kulturę zaledwie 0,36 procent z budżetu.
Trzeba próbować to zmienić. Nie można udawać, że nie problemu. Edukacja kulturalna jest tak samo ważna jak każda inna! A może nawet ważniejsza, gdyż pełni niezmiernie ważną funkcję w procesie kształtowania wrażliwości młodego pokolenia.
<!** reklama>Z jakimi przeszkodami finansowymi najczęściej borykają się instytucje kulturalne?
Temat - rzeka. Na przykład organizując tegoroczny Bydgoski Festiwal Operowy nie wiedzieliśmy, czy mamy jakiekolwiek wsparcie finansowe Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To nie pierwsza taka sytuacja w historii festiwalu. W zeszłym roku o tym, że otrzymamy dofinansowanie ze strony ministerstwa dowiedzieliśmy się... po zakończeniu festiwalu, wcześniej odwołując jeden z zaplanowanych spektakli! Brak jest systemowych rozwiązań. Od wielu lat postuluję na przykład, by pieniądze na Bydgoski Festiwal Operowy były zagwarantowane w budżetach województwa, miasta, ministerstwa z kilkuletnim wyprzedzeniem. Oczywiście, wiele zależy od ludzi, którzy o tym decydują. Np. jeśli prezydent miasta patrzy życzliwie na kulturę, to efektem są liczne przedsięwzięcia kulturalne i inicjatywy. Sam uczestniczyłem ostatnio w spotkaniu, które dotyczyło kandydatury Bydgoszczy do miana Europejskiej Stolicy Kulturalnej, gdzie rozmawialiśmy o tym, że kultura ma stać się kołem zamachowym rozwoju naszego miasta.
