Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma co czekać, lepiej szybko wysyłać listy i kartki

przyb.
Jeszcze przed świętami może dojść do zamknięcia urzędów pocztowych w całym kraju. W najbliższych dniach listonosze będą jednak pracować normalnie.

Jeszcze przed świętami może dojść do zamknięcia urzędów pocztowych w całym kraju. W najbliższych dniach listonosze będą jednak pracować normalnie.

Wczoraj późnym wieczorem komitet protestacyjny bydgoskich pocztowców miał podjąć decyzję, czy poprzeć ewentualny strajk generalny, gdy wezwą do niego związki zawodowe.

- Tylko na czas negocjacji zawiesiliśmy protest - mówił Piotr Czaplicki z bydgoskiego komitetu.

Co dalej? Związkowcy spotykają się dziś w Warszawie i - jeżeli dyrekcja generalna nie wróci do zerwanych rozmów - najprawdopodobniej zaczną przygotowania do strajku generalnego.

<!** reklama left>- Przeprowadzimy referendum w sprawie strajku. Mamy jednak nadzieję, że dyrekcja się opamięta - mówi Bogdan Nierzwicki z bydgoskiego oddziału Związku Zawodowego Pracowników Poczty Polskiej.

Podobne referendum związki przeprowadziły w zeszłym roku i wystarczył im tydzień, by poznać opinię załogi. Teraz liczą, że potrwa to krócej. Jeżeli załoga powie „tak” to strajku można spodziewać się przed świętami. Problemem w zawarciu porozumienia pomiędzy dyrekcją a pocztowcami są żądania płacowe i postulat niekarania osób, które brały udział w protestach. Reszta postulatów, m.in. zwolnienie listonoszy z roznoszenia druków bezadresowych, została zaakceptowana. Jednak dyrektor generalny nie podpisał protokołu rozbieżności, co związki potraktowały jako zerwanie negocjacji.

- Niezgoda (dyrektor gen. PP - przyp. red.) wprowadza niezgodę - ocenia Kazimierz Kuźmiak z bydgoskiej „Solidarności” pocztowców.

Rozmowy pocztowych związków zawodowych z kierownictwem Poczty Polskiej mogą być wznowione z udziałem mediatora w najbliższy poniedziałek - powiedział wczoraj wieczorem dziennikarzom Niezgoda. Związkowcy jeszcze nie wypowiedzieli się w tej sprawie.

Szef Poczty Polskiej powiedział, że dotarło do niego zaproszenie od mediatora Michała Kuszyka na negocjacje 4 grudnia o godz. 10 w Warszawie. - Jak rozumiem, strona związkowa również otrzymała to zaproszenie i będziemy się starali 4 grudnia ponownie dojść do porozumienia - powiedział Niezgoda.

Ostatnia tura rozmów z przedstawicielami związków zawodowych zakończyła się w nocy z wtorku na środę. Sporządzono protokół rozbieżności, którego dyrektor Niezgoda jednak nie podpisał. Jego zdaniem, przewidziany prawem tryb rozmów z udziałem mediatora nie został wyczerpany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!