Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nerwy były niepotrzebne

Paweł Antonkiewicz
W tym roku egzamin gimnazjalny odbywał się według nowych zasad. - Było łatwiej niż na próbnych testach - mówią uczniowie Gimnazjum nr 3 w Nakle.

W tym roku egzamin gimnazjalny odbywał się według nowych zasad. - Było łatwiej niż na próbnych testach - mówią uczniowie Gimnazjum nr 3 w Nakle.

- Chyba niepotrzebnie tak się denerwowałam, bo zadania nie były trudne - mówi Kinga.

Wyniki testu gimnazjalnego są ważne, szczególnie dla uczniów, którzy chcą się uczyć w bardziej renomowanych szkołach. Żeby znaleźć się na liście przyjętych do nich, trzeba wykazać się dobrymi ocenami i punktami zdobytymi na egzaminie sprawdzającym, zdobytą w gimnazjum wiedzą i umiejętnością korzystania z niej.

- Dotąd uczniowie zdawali egzamin w części humanistycznej, matematyczno-przyrodniczej i z języka obcego. Teraz ta pierwsza została rozdzielona na historię i wiedzę o społeczeństwie oraz język polski. Drugą podzielono na przedmioty przyrodnicze (chemię, fizykę, geografię) oraz matematykę. Egzamin z języków - u nas z angielskiego i niemieckiego - można zdawać na poziomie podstawowym i rozszerzonym - informuje Leszek Dornowski, dyrektor Gimnazjum nr 3.

Egzaminy trwały trzy dni. Pierwszego, przez godzinę najpierw odpowiadali na pytania z wiedzy o społeczeństwie i historii, potem, przez 90 minut, z języka polskiego.

- Najtrudniejsza była dla mnie historia, a szczególnie pytania z mapami. Bardzo tego nie lubię - mówi Aleksandra.

- Wszystko było łatwiejsze niż na testach próbnych - dodają Magda i Marcin.

Na polskim spodziewano się, że będzie może Szymborska, a tu niespodzianka - „Zemsta” Aleksandra Fredry.

- To okropne. Co za język. Kto to teraz czyta? - słychać opinię, ale odosobnioną.

Okazuje się jednak, że są jeszcze czytający Fredrę, nawet jeśli robią to z obowiązku.

- Nie miałem problemów. Lektury przeczytałem, więc poradziłem sobie też z rozprawką, w której napisaniu pomogła mi ich znajomość - mówi Dawid, ale Sandra i Kacper uważają, że była ona trudna.

Niewielu gimnazjalistów narzeka na egzamin z matematyki i przedmiotów przyrodniczych.

- Łatwiutkie& - mówi Michał i zaraz słyszy, że dla niego wszystko jest łatwiutkie, a przecież chemia taka nie była. - Choćby te węglowodory& - ocenia Mateusz.<!** reklama>

W czasie egzaminu - generalnie ocenianego jako łatwiejszy niż próbny - okazało się, że opłacało się wcześniej uczyć. - Dużo ćwiczyliśmy, rozwiązywaliśmy zadania na lekcjach i w domu. Cieszę się, że uczniowie to teraz docenili - mówi Krystyna Skiba, matematyczka z „trójki”.

- Rozwiązywaliśmy testy i uczyliśmy się czytać teksty ze zrozumieniem - dodaje polonistka, Edyta Strzyżewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!