Dopiero w tak spektakularnej rzeczywistości, jaką jest rzeczywistość obleganego centrum handlowego, sprawę widać wyjątkowo jaskrawo.
Przypomnę, że chodzi o pornografię wklejoną w program fotobudki, która oferować ma niewinne i piękne tła do robienia sobie selfie.
PRZECZYTAJ:Film pornograficzny w galerii handlowej w Bydgoszczy. A miały być zwierzaki
Być może sprawa nie jest tak skomplikowana, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Może nie chodzi o spiskowego hakera, a o idiotyczny żart kogoś z obsługi.
Gorzej, że coraz nachalniej potwierdza się, że największy wynalazek świata stanie się w przyszłości tego świata grabarzem.
I to niepostrzeżenie. Z wieloma wynalazkami tak bywało. Pomysłodawca Facebooka zaklejał oczko kamery w swoim komputerze. Na poważne zebrania biznesowe nie wnosi się, podobno, bo na takich nie bywam, wyspecjalizowanych komórek.
W zasadzie najbezpieczniej jest chodzić nie z komórka w kieszeni, ale z książką pod pachą. I pewnie trzeba będzie kiedyś do tej dawnej beztroski wrócić.