Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw anestezjolożka, a teraz chirurg na ławie oskarżonych

(jar)
Archiwum
Drugi oskarżony i trzeci proces. Czy w końcu dowiemy się, kto odpowiada za śmierć 3-letniego Gracjana?

Tragedia wydarzyła się we wrześniu 2002 roku. Rodzice zawieźli trzyletniego Gracjana do Prywatnego Centrum Medycznego „Medic” w Fordonie na zabieg ściągnięcia jądra do moszny i usunięcia stulejki.

Początkowo wszystko szło dobrze. Przed drugą częścią operacji dziecku podano miejscowy środek znieczulający - bipuwakainę. Gracjana nie można było wybudzić. Chłopiec zmarł.

Początkowo prokuratura oskarżyła lekarkę anestezjolog. Reginie G. zarzucono nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez zaniedbanie obowiązków. Miała nieuważnie obserwować stan pacjenta.

W 2003 roku Regina G. stanęła przed sądem, który ją jednak uniewinnił. To nie zakończyło sprawy. Prokuratura wróciła do niej na podstawie opinii krajowego konsultanta ds. anestezjologii. Prof. Ewa Mayzner stwierdziła, że Gracjan dostał za duża dawkę leku znieczulającego. Ważąc 13 kg powinien otrzymać od 1,5 do 2,6 mililitra. Tymczasem chirurg Marek M. miał mu podać nawet 10 mililitrów.

Lekarz stanął przed sądem dwukrotnie. W 2012 roku sąd uznał go za winnego i wymierzył karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat. W wyniku apelacji obrony sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia.

- Wiem, że Gracjanowi to życia nie zwróci, ale obiecałam sobie, że nie spocznę, dopóki nie doprowadzę sprawy do końca - stwierdziła przed wczorajszą rozprawą Justyna Kłos, mama chłopca.

Wczorajsza konfrontacja trzech zespołów biegłych: z Bydgoszczy, Łodzi i Wrocławia, przybliża nas do finału procesu. Biegli wskazywali głównie na bipuwakainę jako bezpośrednią przyczynę śmierci.

Obrońcy oskarżonego próbowali dowieść, że nie ma dowodów na to, by Marek M. podał taką, a nie inną dawkę leku.(jar)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!