https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na złomiarzach już czapka gore

Jarosław Hejenkowski
Wczoraj w nocy z pomnika upamiętniającego obrońców Inowrocławia skradziono wykonaną z brązu czapkę harcerza. Sprawcy dotąd nie znaleziono.

Wczoraj w nocy z pomnika upamiętniającego obrońców Inowrocławia skradziono wykonaną z brązu czapkę harcerza. Sprawcy dotąd nie znaleziono.

<!** Image 2 align=right alt="Image 46988" sub="W nocy z poniedziałku na wtorek złodzieje skradli z pomnika tuż obok skweru Jana Pawła II czapkę harcerza">Uszkodzenie odkryto wczoraj rano. Doszło do niego prawdopodobnie w nocy z poniedziałku na wtorek. Wandal lub wandale skradli z pomnika - tuż obok skweru Jana Pawła II - czapkę harcerza z brązu i uszkodzili część marmurowego cokołu. Szkody szacuje się na 8 tysięcy złotych.

Harcerskie nakrycie głowy leżące obok żołnierskiego hełmu, symbolizuje młodych ludzi, którzy na początku września 1939 roku walczyli w obronie miasta. Kiedy wkraczali do niego żołnierze 208 Dywizji Piechoty Wehrmachtu, w Inowrocławiu nie było już władz, wojska i służb porządkowych.

- Zawiązała się samoistnie straż obywatelska. Była to grupa kilkudziesięciu osób, w skład której wchodzili harcerze i kilku rezerwistów. Gdy Niemcy wjeżdżali do miasta od strony Bydgoszczy, zaczęli ich ostrzeliwanie. Opór trwał kilka godzin, bo mieli starą broń i było ich niewielu, i miał znaczenie raczej symboliczne - mówi inowrocławski regionalista, Piotr Strachanowski.

<!** reklama left>Sprawcy uszkodzenia pomnika nie zatrzymano. Prawdopodobnie nie zarejestrowała go także kamera monitorująca tę część Inowrocławia, bo jest ona skierowana na skwer Jana Pawła II. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.

- Złodziej, to albo zwykły chuligan, albo złomiarz, który będzie chciał prawdopodobnie sprzedać hełm w skupie - twierdzą funkcjonariusze.

To drugi w ostatnich latach atak wandali na pomnik. Wcześniej oderwano z niego litery. Inowrocławskie pomniki są systematycznie dewastowane. Dwa lata temu zerwano mosiężne litery z kamiennego obelisku stojącego przed siedzibą hufca pracy przy ul. Solankowej. Systematycznie niszczony jest także pomnik stojący naprzeciwko byłego salonu samochodowego przy ul. Górniczej.

Zniszczony przedwczoraj obelisk zostanie szybko naprawiony. - To będzie sygnał sprzeciwu wobec chamstwa i dzikim obyczajom z buszu - komentuje Piotr Strachanowski.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski