Na targu rządzi stowarzyszenie?

Dzierżawca, który administrował targowiskiem przy ulicy Marii Konopnickiej, zrezygnował z podpisania umowy. Zastąpili go kupcy.

<!** reklama right>Przetarg na prowadzenie targowiska przy ulicy Marii Konopnickiej na Szwederowie rozstrzygnięty został kilka tygodni temu. Przypomnijmy, że wybrano dotychczasowego dzierżawcę. Tylko jego oferta spełniła wymagania. Stowarzyszenie „Bydgoskie Targowiska” wraz z radnym Wojciechem Nowackim (PiS) zaskarżyło taką decyzję ratusza i złożyło doniesienie do prokuratury. Prokuratorzy sprawdzają, czy zarzuty dotyczące „faworyzowania” tylko jednego oferenta, były uzasadnione.

Natomiast zwycięzca przetargu...

- Wiem, że zrezygnował i nie podpisał umowy - mówi radny Wojciech Nowacki. - To stan tymczasowy. Chcę ustalić, kto będzie zarządzał targowiskiem do czasu rozstrzygnięcia kolejnego przetargu, bo przecież taki odbyć się musi. Jeśli trzeba, będzie poprosimy o pomoc Regionalną Izbę Obrachunkową. Czekamy też na decyzję bydgoskiej prokuratury.

Radny Wojciech Nowacki powiedział nam też, że Urząd Miasta Bydgoszczy podpisał umowę z innym stowarzyszeniem - kupców pracujących na Szwederowie.

- Przypuszczam, że ono nie ma osobowości prawnej. Jeśli tak jest, nie powinno zajmować się działalnością gospodarczą, za taką należy uznać administrowanie targowiskiem - dodał radny PiS.

Los targu przy ul. Marii Konopnickiej zależy od tego, co zrobi prezydent Bydgoszczy.

Komu ostatecznie powierzy nadzór nad targiem? Zapytaliśmy Beatę Kokoszczyńską, rzeczniczkę prasową prezydenta miasta. Pani rzecznik odpowiedziała, że: „umowa o administrowane została podpisana na pół roku ze Stowarzyszeniem Kupców na Szwederowie”. Natomiast decyzja w sprawie przetargu zostanie podjęta po drugiej turze wyborów, czyli po 26 listopada.

Dodajmy, że o odzyskanie terenu, na którym jest targowisko, zabiega w sądzie Bydgoska Spółdzielnia Mieszkaniowa.