Na straży porządku

Wyłapują bezpańskie psy, ścigają osoby, które zaśmiecają teren gminy, w sezonie zimowym czuwają nad bezpieczeństwem osób bezdomnych. Straż Miejska w Nakle podsumowała dwie dekady działalności. <!** Image 2 align=none alt="Image 220025" sub="Gratulacje strażnikom miejskim z Nakła złożył również burmistrz Sławomir Napierała / Fot.: Tomasz Rogacki">

Straż Miejska w Nakle powstała na wniosek złożony w 1992 roku przez ówczesnego komendanta policji w Nakle, Wiesława Belczyńskiego, na ręce burmistrza Zenona Figla. Po zmianach samorządowych w roku 1990 narodziło się wiele nowych potrzeb związanych z bezpieczeństwem i porządkiem publicznym. Ktoś musiał kontrolować handel uliczny, w 1994 roku w Nakle powstało targowisko miejskie, zaczęły pojawiać się artykuły nie zawsze legalne. Dopiero dwa lata później powstała ustawa o utrzymaniu porządku w gminach. Początkowo w szeregach nakielskich strażników było 5 osób, którzy swoją siedzibę mieli w małym pomieszczeniu przy ulicy P. Skargi 7. Swoje obowiązki wykonywali na podstawie ustawy o policji.

- W 1995 roku zwiększył się zakres naszych obowiązków, ponieważ obejmowaliśmy naszą działalnością już całą gminę. Liczbę etatów zwiększono wówczas do 8. Dopiero w 1997 roku weszła w życie uchwała o strażach miejskich - mówi Roman Frąckowiak, komendant SM w Nakle. - Początki były trudne. Nie mieliśmy radiowozu, dopiero później dostaliśmy z gminy starego poloneza - dodaje.

Obecnie w Nakle pracuje 10 municypialnych i komendant, nie ma etatów cywilnych. Wbrew obiegowym opiniom rośnie też wobec nich zaufanie społeczne.

- Mamy coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców. Jeszcze kilka lat temu było ich rocznie od 600 do 700, w tym roku jest ich już 1000. Liczba interwencji w minionym roku to aż 3000 spraw - mówi Roman Frąckowiak.

Obecnie strażnicy mają ręce pełene roboty w związku z opieką nad bezdomnymi zwierzętami. Dzięki wspólnym akcjom z wolontariuszkami z Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt w Nakle, z 60 wyłapanych w ostatnim czasie psów tylko trzy trafiły do schroniska.

Podczas jubileuszowego spotkania nie mogło zabraknąć życzeń i gratulacji, a z rąk komendanta straży miejskiej posypały się także awanse. Na stanowisko starszego inspektora przeniesieni zostali: Dariusz Chruściński, Radosław Sztubinski, Dariusz Jasiński, Jarosław Dygas oraz Artur Koenig. Natomiast na stanowisko młodszego strażnika awansowali aplikanci: Mateusz Lunitz i Karol Wełniński.

Jak na jubileusz przystało, nie mogło zabraknąć także symbolicznej lampki szampana, życzeń, upominków i tortu, który wśród gości podzielił gospodarz uroczystości komendant Roman Frąckowiak.