Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rozstaju dróg

Dominika Kucharska
Fotografie z wystawy „Krzyże i kapliczki przydrożne Mazowsza” tworzą świadectwo przemijania. Uwieczniony na zdjęciach Witolda Siecińskiego krajobraz powoli staje się wspomnieniem.

Fotografie z wystawy „Krzyże i kapliczki przydrożne Mazowsza” tworzą świadectwo przemijania. Uwieczniony na zdjęciach Witolda Siecińskiego krajobraz powoli staje się wspomnieniem.

<!** Image 3 align=right alt="Image 195350" sub="Niezwykle klimatyczne fotografie bydgoszczanie mogą podziwiać już dziś [Fot. Witold Sieciński]">Miejsca opuszczone i zapomniane inspirują go najbardziej. Sieciński w poszukiwaniu takich klimatycznych scenerii był gotów przemierzać setki kilometrów. Fotografuje od 1960 roku. Przez ten czas zdążył zgromadzić w swoim archiwum kilka tysięcy negatywów.

Artysta z zawodu technik mechanik, sam wywołuje filmy i robi odbitki. Jest członkiem Warszawskiego Towarzystwa Fotograficznego i Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej. Na koncie ma kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i kilka nagród, stanowiących wyraz uznania dla jego talentu.

Bohaterami zdjęć, które od dziś będzie można podziwiać w naszym mieście, są wiejskie chałupy, dworki, pałace, kościoły, wiatraki, płoty, lasy, drzewa, pola i rozlewiska. Najwięcej jednak dostrzeżemy tam przydrożnych krzyży i kapliczek, które nadal można spotkać na rozstajach dróg. Stanowią one charakterystyczny element polskiego krajobrazu. Wizerunki Jezusa, Matki Boskiej, św. Franciszka czy św. Krzysztofa znajdują się w miejscach ważnych dla ludzi. Bywają wspomnieniem istotnych, a czasami również dramatycznych wydarzeń. <!** reklama>

Sam Sieciński o swojej twórczości pisze tak: „Na początku interesowało mnie wszystko. Potem zauroczony starą architekturą, wyszukiwałem wiejskie chałupy i zabudowania, dworki, przydrożne kapliczki, wiatraki, których los zdawał się być przesądzony czekała je rozbiórka, unicestwienie. Fotografowałem je, starałem się poznać dzieje ludzi, którzy w nich mieszkali bądź opiekowali się nimi. W wielu przypadkach miałem rację, dzisiaj po nich pozostały skrawki zarośniętej ziemi. Żyją na moich zdjęciach. Czasami bywało odwrotnie.

<!** Image 4 align=right alt="Image 195350" sub="Niezwykle klimatyczne fotografie bydgoszczanie mogą podziwiać już dziś [Fot. Witold Sieciński]">Zafascynowany szczególnymi postaciami, ich losem jechałem odszukać miejsca z nimi związane. Rejestrowałem ich obecny stan, otoczenie. Podstawowym tematem moich zdjęć stało się przemijanie i trwanie. Wyjątkowym obiektem moich zainteresowań są wierzby, zaskakująco szybko znikające z polskiego krajobrazu. Odczuwam zadowolenie, że moje fotografie przypominają o tradycji, przybliżają ludziom piękno polskiego krajobrazu, którego żyjąc szybko, nie zauważają wokół siebie”.

Wernisaż zdjęć Witolda Siecińskiego odbędzie się dziś o godz. 17.00 w Galerii Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej WOKiS (Stary Rynek 18). Wystawa zorganizowana jest we współpracy z Galerią Krytyków POKAZ w Warszawie pod patronatem Samorządu Województwa Mazowieckiego. Wstęp jest wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!