Na lądzie i w wodzie

Umiejętności ratownika wodnego to nie tylko pływanie. Aby uzyskać uprawnienia, trzeba też wykazać się wszechstronną wiedzą i sprawnością fizyczną.
Komisja egzaminacyjna powołana przez Rejonowe Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Bydgoszczy przeprowadziła państwowy egzamin na ratownika wodnego dla grupy ośmiu kursantów, którzy rozpoczęli szkolenie w lutym kursem na młodszego ratownika WOPR.
- By zostać ratownikiem wodnym i uzyskać zawodowe uprawnienia do wykonywania pracy, trzeba przejść szkolenie, które weryfikuje predyspozycje fizyczne i psychiczne. Kurs trwa 64 godziny i składa się z 21 godzin wykładów i 43 godzin ćwiczeń - mówi Marcin Kuliński z Drużyny WOPR nr 12 z Nakła.
Ośmiu śmiałków z Nakła stanęło do egzaminu państwowego, który składał się zarówno z części teoretycznej, jak i praktycznej. Szkolenie pozytywnie zaliczyli: Paweł Jedlinski, Przemysław Kalinowski, Marcin Mucha, Piotr Pływaczyk, Norbert Ptaszyński, Marcin Rompalski, Michał Stachowski i Szymon Wojciechowski.
Jednak aby mogli wykonywać pracę ratownika wodnego, muszą oni ukończyć jeszcze kurs kwalifikowany pierwszej pomocy. Razem z ukończonym już przez nich szkoleniem na ratownika wodnego, będą mieli możliwość pracy na wszystkich wodach otwartych, kąpieliskach nadmorskich, rzekach i basenach.
Organizatorem szkolenia było Rejonowe Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Bydgoszczy a szkolenie prowadził kierownik Drużyny Ratowniczej WOPR nr 12 z Nakła nad Notecią Marcin Kuliński. W szkoleniu ratowników na poszczególnych etapach pomagali instruktorzy oraz członkowie nakielskiej drużyny WOPR: Przemysław Repczyński, Łukasz Cyganek, Oskar Pantkowski, Paweł Juszczak i Nicolas Welker.
|Zobacz galerię: Na lądzie i w wodzie