Muszki są tak namolne, że do ich zwalczania włączają się sztaby zarządzania kryzysowego. Na ich zlecenie firmy pryskają wody, parki, tereny zielone.
<!** Image 2 align=right alt="Image 85751" sub="Z meszkami w toruńskim zoo w 2007 r. walczył Kazimierz Jaworski / Fot. Adam Zakrzewski">Torunianie obserwują cały rok populację Simulium maculatum, której larwy rozwijają się w wodzie Wisły. - Planujemy opryski, w drodze przetargu wyłoniliśmy już ich wykonawcę - mówi Szczepan Burak, dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia.
Po zmianie z larwy w dorosłe osobniki, meszki przez kilka dni unoszą się tylko w pobliżu Wisły. Początkowo roje będą tworzyć wyłącznie samce, po 2-3 dniach dołączą do nich samice. Po kopulacji samice zaczną coraz bardziej oddalać się od rzeki poszukując żywicieli. Piękna słoneczna pogoda przyspieszy masowy atak.
- Którego należy spodziewać się już wkrótce - przestrzega dr Krzysztof Szpila, biolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, ekspert koordynujący akcję zwalczania meszek.
Ze względu na negatywne oddziaływanie na środowisko, niemożliwe jest przeprowadzenie akcji co roku. Corocznie monitorowana jest natomiast liczebność owadów krwiopijnych i na tej podstawie ustalany jest termin, by akcja zwalczania owadów była efektywna.
Z kolei Bydgoszcz organizuje dwie akcje przeciwko meszkom i dodatkowo komarom. Najpierw atakowane są larwy żyjące w wodzie. Potem osobniki, którym - mimo tej akcji - udało się przeobrazić, otrzymują kolejny cios - trujący płyn rozpylany jest tym razem z powietrza.
<!** reklama> - Z larwami meszków i komarów rozprawiamy się dwa razy w roku: do 30 kwietnia zajmujemy się wodami, w których pływają larwy - mówi Wojciech Górski z Wydziału Zarządzania kryzysowego UM Bydgoszcz. - Dbamy o 56 kilometrów Brdy, 4 km Wisły, 13 km Kanału Bydgoskiego i 4 km Starego Kanału Bydgoskiego. Razem 77 km. Zamgławianie zaś wykonujemy od maja do sierpnia. Wchodzimy na 609 hektarów, pryskamy, m.in. Myślęcinek, Fordon Przylesie, osiedle Tatrzańskie, okolice Centrum Onkologii, park im. Kochanowskiego, Witosa, Kazimierza Wielkiego, okolice pałacu w Ostromecku, Kanał Bydgoski i Stary Kanał Bydgoski, Balaton, teren przy HSW „Łuczniczka”, Wyspę Młyńską. Robimy, co możemy, ale mieszkańcom i tak zalecam ochronę ciała podczas dłuższych spacerów.