Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na chorobę takie wizyty

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
W nocy z czwartku na piątek zmarła zarażona wirusem Ah1N1 pacjentka szpitala „Biziela”. Wciąż przybywa chorych z objawami grypopodobnymi. W przychodniach tłoczno, a na wizytę domową trzeba czekać do 3 godzin.

W nocy z czwartku na piątek zmarła zarażona wirusem Ah1N1 pacjentka szpitala „Biziela”. Wciąż przybywa chorych z objawami grypopodobnymi. W przychodniach tłoczno, a na wizytę domową trzeba czekać do 3 godzin.

Chorzy powinni sami rozstrzygnąć, czy wybrać się do przychodni, czy zamówić wizytę lekarza w domu. - Nie ma żadnych ograniczeń - chory, jeśli poczuje się źle, ma prawo prosić lekarza o wizytę w domu - mówi dr Zbigniew Sobociński, dyrektor do spraw lecznictwa szpitala im. Biziela. - Wysoka temperatura, to tylko jeden z objawów - dodaje.

Trzeba pamiętać, że czekając w kolejce chorych w przychodni, możemy zarazić się wirusami, które rozprzestrzeniają się drogą kropelkową. - Dobrze byłoby, gdyby chorzy zakładali maseczki na twarz. Prawdopodobieństwo złapania infekcji byłoby mniejsze - mówi dr Zbigniew Sobociński.

Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że wzrost zachorowań na infekcje wirusowe w pierwszych dniach 2013 roku wyniósł 50 proc.

W piątek w godzinach przedpołudniowych poczekalnia w poradni lekarza rodzinnego Szpitala Uniwersyteckiego im. J. Biziela była pełna pacjentów. - Na wizytę czeka się od kilkunastu do kilkudziesięciu minut - wyjaśnia Kamila Wiecińska, rzecznik „Biziela”.

<!** reklama>

Więcej pacjentów w piątek przyjęła także spółka „Intercor” na Bielawach. - Kolejki nie maleją - mówi Józef Karwowski, prezes spółki. - Nie jeździmy do pacjentów, ale w soboty dodatkowo pracuje poradnia dla niemowląt.

W niedzielę rano w poczekalni Zakładu Opieki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, który od 1 stycznia świadczy usługi także w dni wolne od pracy, było kilkanaście osób. - W MSW nie jest źle, bo nie czekałem zbyt długo - mówi pan Marek, mieszkaniec Śródmieścia.

W Bydgoszczy pomoc lekarską można uzyskać także w trzech innych punktach. Staraliśmy się sprawdzić, ilu pacjentów trafiło do spółek „Medic” i centrum „Ikar” przy ul. Szubińskiej. Niestety, takich informacji nie otrzymaliśmy. Warto dodać, że „Ikar” ma swoją infolinię. Zadzwoniliśmy pod wskazany w Internecie numer i usłyszeliśmy - „Heja! Nagraj wiadomość!”.

Ostatnią - czwartą - sprawdzoną wczoraj przez nas poradnią była ta należąca do Fundacji „Zdrowie dla Ciebie” przy ul. Ogrody. Tam, w poczekalni także czekało wiele osób. - Liczba chorych nie maleje - twierdzi lekarz dyżurny. - Czas oczekiwania na przyjazd lekarza do domu jest różny, maksymalnie wynosi trzy godziny.

Do lekarza w dni wolne

W Bydgoszczy w dni wolne od pracy chorzy mogą szukać lekarskiej pomocy w czterech poradniach, a są to:

  • Centrum Medyczne „Ikar” przy ul. Szubińskiej, tel. 52 330 96 10,
  • NZOZ Fundacja „Zdrowie dla Ciebie” przy ul. Ogrody, tel. 52 361 13 34,
  • Zakład Opieki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przy ul. Markwarta, tel. 52 582 62 32,
  • spółka „Medic” przy ul. Łochowskiego, tel. 52 343 25 66 lub 52 343 32 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!