Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Murarze chwilowo bez adresu

Katarzyna Kaczór
Kiedyś ślusarze, szwaczki, kierowcy, dziś eksmężowie i byłe żony. Tułającego się od lat człowieka trudno wyciągnąć z bezdomności. To często syzyfowa praca.

Kiedyś ślusarze, szwaczki, kierowcy, dziś eksmężowie i byłe żony. Tułającego się od lat człowieka trudno wyciągnąć z bezdomności. To często syzyfowa praca.

<!** Image 3 align=right alt="Image 39683" sub="Aktywizacja przez pracę to najlepsza metoda na wyjście z bezdomności. Podopieczni schroniska przy ul. Fordońskiej zajmują się między innymi „przydomowym” gospodarstwem. ">Wiedzą o tym osoby działające na rzecz podopiecznych bez adresu w ramach Centrum Integracji Społecznej. Jednostka pracuje od czerwca pod egidą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Skupia garstkę ludzi bezdomnych, bezrobotnych, osoby z wyrokami sądowymi, anonimowych alkoholików, byłych narkomanów, jednym słowem tych, którzy z racji trudnej przeszłości mają problem ze znalezieniem pracy i są zagrożeni bezdomnością.

Zajęcia z prawa

Osobnicy spędzające noce w kanałach, klatkach schodowych i placach budów nie mają szans na resocjalizację w ramach CIŚ. Oferta skierowana jest bowiem do tzw. „ludzi dobrej woli”, którzy spełniają szereg kryteriów: w przypadku alkoholików - przeszli terapię odwykową, przede wszystkim chcą pracować, są w miarę zdrowi, sprawni fizycznie i intelektualnie, nie są w zbyt podeszłym wieku i co najważniejsze - rokują na przyszłość. Z bydgoskich schronisk i noclegowni przez to sito przeszło jedynie około 10 osób.

<!** reklama left>„Szczęśliwcy” malują płoty, remontują mieszkania, sprzątają, korzystają z porad psychologów, doradców zawodowych. Na podopiecznych CIS-u czekają, między innymi, kursy utrzymania czystości, obsługi rozmaitych maszyn, kurs budowlany, gastronomiczny, zajęcia z prawa administracyjnego, prawa pracy. Trzy dni w tygodniu przeznaczone są na praktyki zawodowe w 16 zakładach pracy. Pozostałe dni zarezerwowane są na zajęcia teoretyczne, terapie, zajęcia aktywizacji zawodowej. I tak przez 11 miesięcy.

Pan Wojciech pracuje jako murarz w firmie „Montanex”. - Przez cztery lata nie mogłem znaleźć pracy w zawodzie, słyszałem, że jestem za stary. Owszem, kiedyś miałem rodzinę. Rozpadła się. Od stycznia mieszkam w schronisku. Teraz mam tę pracę. Psychicznie czuję się dużo, dużo lepiej. Jak dostanę etat, to, mam nadzieję, wreszcie wynajmę sobie mieszkanie i wyprowadzę się ze schroniska.

- Cieszy inicjatywa miasta - wyjaśnia Paweł Mierzwa, prezes zarządu „Montaneksu”. - Zatrudniamy obecnie trzech pracowników z Centrum Integracji Społecznej. Roboty budowalne wykonują bez zarzutu. Malują, tynkują, gipsują. Nie mam zastrzeżeń. Pracują osiem godzin dziennie. Myślę, że po okresie próbnym prawdopodobnie ich zatrudnimy. Potrzebowałbym jeszcze z 10 ludzi, więc chętnie przyjmę kolejne propozycje CIS.

- Na zajęcia przychodzi 35 osób, w tym siedmiu mężczyzn. W tym gronie mamy kilku bezdomnych - mówi Marek Figiel, dyrektor Centrum Intergacji Społecznej przy ul. Bernardyńskiej. - Przede wszystkim stawiamy na aktywizację, żeby oni chcieli na nowo rozpocząć zawodowe życie. Zaznaczam, że są to bezdomni pozostający pod opieką schronisk. Nie mamy tu nikogo „z ulicy”. Oczekujemy przede wszystkim dobrych chęci. A o te, okazuje się, czasem najtrudniej. Wkrótce rusza kolejna edycja programu dla 55 osób.

Dbają o zwierzęta

Niezależnie od pracy CIS-u noclegownia i schroniska na własną rękę aktywizują swoich mieszkańców. Przy ul. Fordońskiej funkcjonuje niewielkie gospodarstwo. Mężczyźni z tamtejszej placówki sami uprawiają ogród, dbają o zwierzęta z niewielkej chlewni. Wykonują przy okazji prace porządkowe i remontowe. Podobnie jest w noclegowni przy ul. Zygmunta Augusta. Do malowania pokoi i sprzątania angażowani są bezdomni. To ich niewielki wkład w utrzymanie obiektu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!