Podczas sesji Rady Miejskiej doszło do starcia między radnym Pawłem Knapikiem a burmistrzem Tadeuszem Pogodą. Zdaniem radnego, miasto zrobiło firmie Mondi drogi prezent.
<!** Image 2 align=right alt="Image 97723" sub="Mondi jest największym płatnikiem podatków w gminie Świecie. Zdaniem Pawła Knapika, miasto daje jednak spółce zbyt duże fory / Fot. Marek Wojciekiewicz">Podczas czwartkowej sesji po raz kolejny wróciła sprawa kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej. Burmistrz omawiał protokół pokontrolny, w którym RIO wskazała uchybienia.
Jednym z nich było umorzenie firmie Mondi 1,2 mln złotych odsetek podatku od nieruchomości. Na skutek zmiany przepisów, zmieniła się klasyfikacja podatkowa budynków należących do spółki. Tymczasem Mondi przez pięć lat płaciło podatek według starych zasad. Kiedy zorientowano się, że to pomyłka, spółka zapłaciła za ten okres 3,8 mln złotych. Jednocześnie zwróciła się do burmistrza o umorzenie 1,2 mln złotych odsetek. Tadeusz Pogoda przystał na to. Kontrolerzy RIO zakwestionowali tę decyzję, wskazując, że tego typu umorzenia, nie mogą przekraczać 200 tys. euro (w ubiegłym roku ok. 770 tys. złotych).
Zdaniem radnego Pawła Knapika, władze Świecia zrobiły Mondi kosztowny prezent.
- Burmistrz tłumaczy, że umorzył podatek, bo inaczej mogłoby to wpłynąć na osłabienie kondycji finansowej firmy. Nie przekonuje mnie taki argument – mówił Paweł Knapik. - Szefowie Mondi biorą pensje za to, żeby firma płaciła jak najniższe podatki. Jednak burmistrz Świecia otrzymuje wysoką pensję także za to, aby dbać o interesy miasta. Za 1,2 mln złotych można by cuda zrobić. Pobudować nowe drogi, chodniki. A miasto lekką ręką podarowało Mondi tak ogromną kwotę - podkreślał radny.
<!** reklama>Paweł Knapik podał przykład - w ubiegłym roku firma Mondi zarobiła 246 mln złotych netto.
- Nie wierzę, że gdyby nie umorzono 1,2 mln złotych odsetek spółce, która ma tak gigantyczne zyski, to zachwiałoby to jej kondycją finansową - argumentował.
Burmistrz nie zgodził się z takim punktem widzenia.
- Doskonale pan wie, że w ubiegłym roku ważyły się losy strategicznej inwestycji, jaką było uruchomienie w Świeciu nowej maszyny papierniczej za 320 mln euro. Gdybyśmy nie wykazali odrobiny dobrej woli, to stracilibyśmy tę inwestycję, a wraz z nią wiele miejsc pracy. Zamiast Świecie, właściciele Mondi wybraliby czeskie Steti - ripostował Tadeusz Pogoda.
Burmistrza poparł przewodniczący rady, Jerzy Wójcik.
- Gdybyśmy stracili tę inwestycję na rzecz Czech, to również posypałyby się na nas gromy ze strony opozycji - mówił Jerzy Wójcik. Nie ukrywał przy tym, że sam jest pracownikiem Mondi.
