Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z plażą w Samociążku? Od radnych zależy, czy Koronowo będzie chciało ją kupić

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Plaża w Samociążku tętniła kiedyś życiem. Teren był dzierżawiony przez gminę Koronowo od spółki Enea. Pomosty zbudowano w czynie społecznym, a bezpieczeństwa pilnowali ratownicy wodni.
Plaża w Samociążku tętniła kiedyś życiem. Teren był dzierżawiony przez gminę Koronowo od spółki Enea. Pomosty zbudowano w czynie społecznym, a bezpieczeństwa pilnowali ratownicy wodni. Archiwum Polskapress
25 kwietnia upływa termin wpłaty wadium dla uczestników aukcji, której przedmiotem jest należąca do spółki Enea S.A. plaża pod Koronowem. O tym, czy gmina będzie walczyła o ten teren, zdecydują radni podczas sesji w przyszłym tygodniu. Mieszkańcy i okoliczni działkowicze obawiają się, że utracą dostęp do miejsca, które przez lata było ulubionym miejscem ich wypoczynku.

Wracamy do sprawy sprzedaży terenu położonego nad Zalewem Koronowskim. Pod koniec marca informacja o aukcji, której przedmiotem jest plaża w Samociążku, pojawiła się na platformie Gov.pl. Ogłoszenie jest też widoczne na innych portalach zakupowych.

Plaża, przy której znajdują się również budynki dawnej restauracji, posterunku policji wodnej i hangarów na kajaki, od lat była ulubionym miejscem wypoczynku mieszkańców i działkowców. Teraz teren o powierzchni 13,5 tys. m kwadratowych idzie pod młotek, a jego cena wywoławcza to 1,5 mln zł.

Obejrzyj wideo: Jak przygotować rower do sezonu?

od 16 lat

Radni muszą wyrazić zgodę na start w przetargu

12 kwietnia burmistrz Patryk Mikołajewski spotkał się z radnymi Koronowa. Rozmowy, które miały być poświęcone ewentualnemu przystąpieniu samorządu do aukcji, nie zakończyły się jednak przyjęciem żadnego konkretnego stanowiska.

- By gmina mogła starać się o kupno tego terenu, stanowisko muszą przyjąć radni - mówi Mikołajewski.

Najbliższa sesja ma odbyć się w przyszłym tygodniu. Jeżeli radni Koronowa przyjmą odpowiednią uchwałę, samorząd będzie musiał wpłacić wadium o wartości 150 tys. zł. Termin wpłaty mija 25 kwietnia.

Wcześniej głos w sprawie plaży w Samociążku zabrali parlamentarzyści PO, Paweł Olszewski, Izabela Leszczyna, Krystyna Skowrońska i Maciej Lasek. Razem wystąpili w sprawie planów sprzedaży gruntu do prezesa zarządu Enea S.A. Paweł Olszewski na swoim profilu na FB zaznaczył, że spółka chce sprzedaż plażę i "zabrać ją mieszkańcom". Argumentował, iż plaża "od dziesięcioleci służy mieszkańcom oraz jest miejsce wielu lokalnych imprez". Dodał: "Gmina od długiego czasu starała się bezskutecznie kupić działkę lub uzyskać prawo do jej użytkowania".

W odpowiedzi spółka zamieściła oświadczenie, w którym zaznaczono, że teren w Samociążku "nie jest plażą publiczną". To grunt, który - czytamy w komunikacie Enei - "od momentu wejścia w posiadanie przez spółkę nigdy nie był udostępniony do użytku publicznego. W związku z tym, że spółka nie użytkowała tego terenu, postanowiła zbyć majątek".

To Cię może też zainteresować

Oferta kupna plaży i dróg

A jedyną formą zbycia majątku przez spółkę prawa handlowego jest przetarg. Ponadto Enea zaznacza w oświadczeniu, że "spółka cały czas prowadzi dialog z przedstawicielami gminy". W komunikacie potwierdzono również to, o czym informowaliśmy jeszcze w tekście z 6 kwietnia, a mianowicie, iż gmina wyraziła chęć przejęcia terenu razem z innymi "działkami drogowymi".

- Zaproponowaliśmy, że przejmiemy ich drogi na terenie naszej gminy, których nie utrzymują w najlepszym stanie. Chcielibyśmy, by nam je sprzedano razem z plażą. To jest wyjście, które pozwala na pierwokup - mówił burmistrz Patryk Mikołajewski 5 kwietnia.

Od tamtej pory jednak w sprawie formalnie nic się nie zmieniło. Ogłoszenie o aukcji jest aktualne, a czas działa na niekorzyść zainteresowanych tym, by plaża pozostała dostępna dla mieszkańców i działkowiczów z Samociążka. Przez lata teren był dzierżawiony od spółki energetycznej przez gminę, ale ostatnia oferta dzierżawy okazała się niekorzystna - zaproponowano 6,5 tys. zł miesięcznie i brak gwarancji przedłużenia umowy dzierżawy.

Były imprezy, pomost, ratownicy

Nad brzegiem Zalewu Koronowskiego w tym miejscu odbywały się liczne imprezy, między innymi "Szuwarowe szanty". Na plaży w Samociążku były zbudowane w czynie społecznym pomosty, przez pewien czas nawet o bezpieczeństwo dbali opłacani przez samorząd ratownicy wodni.

- Jesteśmy bardzo otwarci na współpracę i rozmowy dotyczące tego terenu trwają od jakiegoś czasu - mówi Piotr Ludwiczak, rzecznik prasowy Grupy Enea.

- Propozycja jest wciąż na stole? - pytamy.

- Sprawa jest otwarta - potwierdza Piotr Ludwiczak.

- Na pewno nie chcemy tej dyskusji, rozmów sprowadzić do dialogu politycznego. Nie o to chodzi. Trochę to zostało przedstawione nie do końca rzetelnie; że jakoby są jakieś niesnaski, czy brak porozumienia między Eneą i burmistrzem - dodaje rzecznik spółki energetycznej. - To jest nieprawda. Niemniej na wysłane pytania odpowiedzi udzielimy - zaznaczał w odniesieniu do wystąpienia parlamentarzystów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo