Mnożą się przedwyborcze ataki na prezydenta Bydgoszczy

W miniony poniedziałek odbyło się kilka konferencji prasowych
[break]
- z dziennikarzami spotykali się kandydaci na prezydenta Bydgoszczy oraz na bydgoskich radnych. Przedwyborczy maraton otworzyła konferencja Prawa i Sprawiedliwości.
- Spotykamy się tutaj na ulicy Jezuickiej, ponieważ jest to jedyna autorska inwestycja prezydenta Rafała Bruskiego - oświadczył europoseł Kosma Złotowski. - Wszystkie inne, to dokończenie pomysłów poprzedników.
Eurodeputowany Kosma Złotowski twierdzi, że wszystko to, co czyni Platforma Obywatelska w kraju oraz w Bydgoszczy, jest oszukiwaniem wyborców. Łukasz Schreiber, lider bydgoskiego PiS i kandydat na radnego dodał, że przez kilka ostatnich lat swoich rządów w regionie i mieście Platforma Obywatelska doprowadziła do degradacji Bydgoszczy.
Kandydat na prezydenta Marcin Sypniewski z Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke spotkał się z dziennikarzami na ulicy Długiej po to, by kolejny raz stwierdzić, że miasto powinno lepiej finansować policję. Taki zamiar wypisany jest również w program wyborczy Nowej Prawicy.
- Od kilku tygodni obserwujemy, jak na Starówce przebiega eksperyment, który może pokazać, że nasz postulat jest słuszny - oświadczył Marcin Sypniewski, podkreślając, że po kolejnych debatach z mieszkańcami miasto zdecydowało o wprowadzeniu dodatkowych patroli na ulice Śródmieścia. Dzięki temu stan bezpieczeństwa znacznie się poprawił.
W bydgoskiej marinie odbyła się konferencja Małgorzaty Stawickiej, kandydatki na prezydenta Bydgoszczy. Małgorzata Stawicka poczuła się urażona tym, co podczas piątkowej (7 listopada) debaty „Expressu Bydgoskiego” powiedział prezydent Rafał Bruski. Prezydent skrytykował wtedy pracę Małgorzaty Stawickiej na stanowisku prezesa Spółki Wodnej „Kapuściska”.
- Konsultujemy wypowiedź prezydenta z prawnikiem, który zdecyduje o tym, czy pozwiemy Rafała Bruskiego w trybie wyborczym - mówiła Małgorzata Stawicka (była już prezes SW „Kapuściska”). - Poczułam się bardzo źle, ponieważ prezydent ocenił mnie niesprawiedliwie.
Ratusz nie komentował oświadczenia Małgorzaty Stawickiej.
- Pani Stawicka nie ma racji, prezydent mówił prawdę - stwierdził Michał Sztybel, przedstawiciel komitetu wyborczego prezydenta Bydgoszczy.
Warto też przypomnieć o tym, że w odpowiedzi na niektóre zarzuty dotyczące braku miejskich inwestycji oraz deklaracje rywali, prezydent Rafał Bruski również zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową. Przedstawił im m.in. sytuację finansową miasta w chwili, kiedy przejmował władzę oraz tę, w jakiej Bydgoszcz znajduje się obecnie.
- Zestawienia ratingów Fitch potwierdzają właściwy kierunek zarządzania finansami miasta, a co za tym idzie, zdolność do inwestowania. W 2012 r. prognoza Fitch została zmieniona z negatywnej na stabilną - przypomniał Michał Sztybel i przestrzegł: - Szacunkowe wyliczenia obietnic kontrkandydatów, które musiałyby być finansowane w ramach wydatków bieżących miasta, spowodowałby powrót do ryzyka niewypłacalności miasta oraz utraty pozytywnych ratingów Fitch.