Spowalnia procesy starzenia, pozwala dłużej cieszyć się młodym wyglądem i... sporo kosztuje. Mowa o coraz popularniejszej gałęzi medycyny - dermatologii estetycznej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 121873" sub="Specjaliści od urody dyskutują i uczestniczą w warsztatach dermatologicznych / Fot. Tadeusz Pawłowski">Blisko 850 specjalistów z całego kraju i Europy zjechało na trzy dni do Bydgoszczy, by rozmawiać o najnowszych osiagnięciach dermatologii estetycznej. Lekarze od czwartku do soboty uczestniczą w kilkudziesięciu wykładach i warsztatach, na których wymieniają się doświadczeniami i dyskutują, m.in. o efektach stosowania laserów, peelingów i mezoterapii w usuwaniu, blizn, przebarwień i zmarszczek, chorobach włosów, wpływie papierosów na skórę, a nawet o uzależnieniu pacjentów od zabiegów plastycznych. Podczas zjazdu, na którym goszczą lekarze z Włoch, Francji, Turcji, Czech i Słowacji, nie mogło oczywiście zabraknąć rozmów o cieniach i blaskach botoksu oraz innych wypełniaczy, które w naszym kraju stają się coraz bardziej popularne. - Kilkanaście, czy nawet kilka lat temu botoks był kojarzony jedynie z gwiazdami filmowymi. Dziś zabiegi z jego użyciem są coraz popularniejsze, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Na wstrzykiwanie botoksu decydują się nie tylko osoby zamożne, niektóre pacjentki, sukcesywnie, co miesiąc odkładają w tym celu niewielką sumę - zdradza dermatolog dr Elżbieta Wysocka i dodaje: - Co niepokojące, z botoksu korzystają coraz młodsze osoby, bywa, że nawet dwudziestokilkulatki, które zauważyły u siebie jedynie zmarszczki mimiczne, a to zdecydowanie za wcześnie.
<!** reklama>Specjaliści zapewniają, że botoks (choć wytwarzany przez bakterię potocznie nazywaną pałeczką jadu kiełbasianego) jest całkowicie bezpieczny, a efekty zabiegu utrzymują się do 6 miesięcy. Można nim wygładzać płytkie zmarszczki, które pojawiają sie wokół oczu, ust i na czole. Gdy są już głębokie, botoks cudów nie zdziała - wtedy dermatolodzy polecają wstrzykiwanie wypełniacza, czyli kwasu hialuronowego. Efekty utrzymują się równie długo.
Cena piękna
- 400 złotych kosztuje usunięcie „kurzych łapek” botoksem
- Wypełnienie bruzd nosowo-wargowych kwasem hialuronowym to koszt ok. 2 tys. zł
