- Minister Inwestycji i Rozwoju wydał decyzję uchylającą decyzję wojewody kujawsko-pomorskiego z 25 września 2017 r., orzekającą co do istoty sprawy o ustaleniu odszkodowania za utracone prawo własności nieruchomości stanowiącej współwłasność m.in. tartaku, przejętej z mocy prawa na rzecz województwa kujawsko-pomorskiego - informuje "Express" ministerstwo rozwoju. - Uchylenie miało charakter porządkujący. Nie zostały zmienione kwoty odszkodowań.
Właściciele działki przy Ujejskiego twierdzą, że decyzja o ich wywłaszczeniu została podjęta z błędami, dlatego nie zamierzają opuszczać terenu, na którym znajduje się tartak i dom mieszkalny. Zapowiadają podjęcie działań, które opóźnić egzekucję mogą nawet o rok.
Właściciel tartaku oraz dwie inne spółki, do których należą 3/8 nieruchomości przy ul. Ujejskiego 44 otrzymali jak dotychczas 530 tysięcy złotych, a całość kwoty odszkodowania oszacowano na 770 tysięcy zł.
Egzekucje musi przeprowadzić wojewoda, ale nie zanosi się na to, że nastąpi to szybko. Po pierwsze dlatego, że urząd wojewódzki nie przyjął od Urzędu Miasta Bydgoszczy 500 tysięcy zł na pokrycie kosztów egzekucji. po drugie dlatego - że na razie nie ma chętnych firm, które podjęłyby się tej operacji. Pieniędzy wojewoda będzie szukał we własnym budżecie, a firmę chce wyłonić z zamówienia z tzw. wolnej ręki.
Kilkadziesiąt osób z Kujawsko-Pomorskiego poszukuje Fundacja...
Wideo: Info z Polski - 22.03.2018
