Jak ocenia Pan programy edukacyjne realizowane przez Fundację prof. Geremka, na które były przeznaczone miliony złotych, które pochodziły m.in. ze spółek skarbu państwa?
Przemysław Czarnek: Trudno powiedzieć, jak to oceniać w tym znaczeniu, że nie znam treści, które były przekazywane, podczas tych warsztatów. Sądząc po tytułach – jak np. „Stosunek Polaków do Holokaustu”, „Prowincjonalizm psychologiczny Polaków” czy też „Okrągły stół – czy można było inaczej” oraz patrząc na listę wykładowców, ewidentnie widać w jakim kierunku to nauczanie mogło pójść – w kierunku wyłącznie gloryfikowania wszystkiego tego, co stało się w 1989 r. i w latach 90-tych, ale również – niestety – w kierunku torpedowania narodu polskiego i obciążania go jakąś winą za Holokaust, podczas gdy byliśmy największą ofiarą II wojny światowej.
Czy te długofalowe działania edukacyjne, skierowane do nauczycieli i uczniów głównie z mniejszych miejscowości, mogły mieć na celu – Pana zdaniem – ukształtowanie nowego pokolenia?
Bezwzględnie miały one na celu ukształtowanie nowego pokolenia. Nie sądzę, aby w sposób oczywisty i jednoznaczny w prawdzie o naszej historii i współczesności.
Programy partnerskie realizowano wspólnie ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego oraz Fundacją na Rzecz Różnorodności Społecznej. O czym może to świadczyć?
Uważam, że może to świadczyć tylko i wyłącznie o lewicowym przekazie, a wręcz lewackim przekazie, który tego rodzaju organizacje serwują już od dawna.
Ignacy Niemczycki, obecny prezes Fundacji im. prof Geremka jest jednocześnie członkiem zarządu powstałej w 2015 roku „Akcja Demokracja”, która organizowała antyrządowe protesty. Ostatnio jej kampania dotyczyła Pana ministra – pojawiły się bilbordy z Pana wizerunkiem i podpisem „Czarnek out”. Czy to – Pana zdaniem – nie jest to działanie mające na celu „przejęcie” młodego pokolenia?
Młode pokolenie przejmowane jest sukcesywnie przez ostatnie kilkadziesiąt lat, właśnie poprzez brak konsekwentnego nauczania młodych ludzi historii najnowszej z drugiej połowy XX wieku i początku XXI wieku. Przez to młodzież – podkreślałem to wielokrotnie – staje się podatna na rozmaite manipulacje, które są stosowane także przez niektóre organizacje pozarządowe. Dlatego też Sejm uchwalił ustawę o zmianie Prawa oświatowego, zwaną przez dziennikarzy „lex Czarnek”, która ma te kwestie unormować i uporządkować. Po to będzie także nowy przedmiot historia i teraźniejszość. Zarówno tzw. „lex Czarnek”, jak i historia i teraźniejszość, zostały poddane totalnej krytyce środowisk lewicowo-liberalnych oraz lewackich – dokładnie tych, z których wychodzą się np. pan prezes Fundacji im prof. Geremka oraz wielu gości wykładów, których lista została przedstawiona.
W czwartek w artykule „Finanse i edukacja fundacji im. Bronisława Geremka” Dorota Kania i Wojciech Wybranowski informowali o tym, że blisko 7 milionów złotych dotacji i darowizn na działalność statutową otrzymała w latach 2010 - 2015 fundacja Centrum im. Profesora Bronisława Geremka, w której zasiadają ludzie związani z Gazetą Wyborczą i jej środowiskiem - m. in Adam Michnik i Helena Łuczywo. Pieniądze płynęły szerokim strumieniem m. in ze spółek Skarbu Państwa, partnerami były m.in ministerstwa oraz instytucje rządowe a także TVP i Polskie Radio. Z kolei w latach 2015-2020 fundacja otrzymała niewiele ponad 2,5 mln zł – pieniądze pochodziły m.in z budżetu Komisji Europejskiej.
Fundacja prowadziła przede wszystkim bardzo intensywną działalność edukacyjną – organizowała m.in. warsztaty dla nauczycieli i uczniów klas gimnazjalnych oraz licealnych; warsztaty dotyczyły m. in stosunków polsko - żydowskich, najnowszej historii Polski, równego traktowania, walki z językiem nienawiści. Nauczyciele oraz uczniowie spotykali się m. in z Różą Thun, Aleksandrem Smolarem, Adamem Michnikiem. Wśród gości warsztatów byli także m.in. Adam Bodnar, Andrzej Friszke, Magdalena Środa, dominikanin Tomasz Dostatni, Basil Kerski (Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku) Roman Kuźniar, Włodzimierz Cimoszewicz, Bogdan Klich, Bronisław Komorowski i jego żona Anna, Jarosław Kurski oraz Leszek Jażdżewski.
