Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Żnina narzekają na utrudniony kontakt z Wodociągami i Kanalizacją

Maria Warda
Pracujące osoby skarzą się, że nie mają możliwości podania stanu licznika, bo w WiK-u po południu nikt nie odbiera telefonu.

- Mój mąż i ja pracujemy w Bydgoszczy – mówi pani Anna, mieszkanka Żnina (nazwisko do wiadomości redakcji). – Wracamy późno. Kilka dni temu jakiś pracownik z Wodociągów i Kanalizacji przykleił do naszych drzwi żółtą karteczkę, na której napisano, że mam zadzwonić pod wskazany numer i podać stan licznika. Dzwonię, ale nikt nie odbiera.

Jak się okazuje, na karteczce podany jest numer sekretariatu, który czynny jest do godziny 15. Małgorzata Stawicka, prezes żnińskich Wodociągów i Kanalizacji przyznaje, że takich głosów jest więcej.

- Osoby pracujące mają problem, dlatego postanowiłam wprowadzić zmiany w pionie sprzedaży. Pracownicy dostali propozycję pracy do późnych godzin popołudniowych. Nie wiem tylko jakie dni będą najdogodniejsze dla naszych klientów i z jaką częstotliwością takie dyżury powinny się odbywać. Będzie mi miło, jeśli nasi odbiorcy pospieszą z propozycję. Dwa razy w miesiącu, po południu przewiduję dzień otwarty dla klientów.

Nowa pani prezes zamierza wprowadzić internetowy podgląd zużycia wody przez każdego klienta. Planuje rozdać odbiorcom wizytówki z zakresem świadczonych usług. Zapowiada prowadzenie monitoringu zgłoszonych awarii i czasu ich usuwania. Zamierza prowadzić windykację należności, po uprzednim przypomnieniu o płatnościach. Jej polityka już zaowocowała zwiększeniem dochodów podlegającej miastu spółki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!