Do redakcji dotarł list, w którym mieszkańcy skarżą się na towarzystwo wędkarzy.
[break]
- My, mieszkańcu ulicy Spacerowej, w związku z zaczynającym się sezonem wędkarskim, przeżywamy naloty wędkarzy. Od rana zjeżdżają się samochody, w tym duże, dostawcze - wędkarze wypakowują sprzęt, wędki, kotły, duże naczynia do wyrabiania pokarmu, beczki, wózki, wiadra, skrzynie. Samochody ustawiają się nad kanałem na trawie, podobnie cały sprzęt. Oczywiście nikt ze związku wędkarskiego o zieleń nie dba, robimy to my - mieszkańcy. Ale co z tego, skoro wszystko jest zadeptywane - piszą mieszkańcy. - Nie mamy nawet w weekend spokoju i nie możemy wyjść z dziećmi na spacer, bo jak spacerować - między wędkami i autami?
Autorzy listu chcieliby, by w tym miejscu nie organizowano zawodów wędkarskich. - Dlaczego organizuje się je w terenie zabudowanym, tuż pod naszymi oknami czy na obrzeżach miasta nie ma miejsca, gdzie można byłoby zorganizować takie imprezy? Nadmieniamy, że imprezy zaczynają się już od czwartku i trwają do późnego popołudnia.
Nikt nad tym nie panuje, albo po prostu nikogo to nie obchodzi.
W okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Bydgoszczy nie widza problemu. - Ogólnopolskie zawody odbywają się w tym miejscu raz do roku (chodzi o Puchar Łuczniczki, który odbył się w zeszłym tygodniu - red.). Dbamy o to miejsce, przygotowujemy je do zawodów, są nawet śmietniki i toalety, a po zawodach sprzątamy. Na co dzień to miejsce odwiedzają wędkarze z kół, ale nie mamy wpływu na to, jakiego typu zawody tam organizują - dowiedzieliśmy się w OPZW. Dlaczego łowią w tym miejscu?
- Bo jest tu wygodny dojazd, można wybrać się na ryby nawet rowerem czy komunikacją miejską. W dodatku dbamy o to miejsce i regularnie je zarybiamy. Płacimy jako związek za użytkowanie tego miejsca
- mówią w OPZW.
Mieszkańcy ulicy Spacerowej mają dość wędkarzy


Wędkarze nad Kanałem BydgoskimWędkarze nad Kanałem Bydgoskim
Mieszkańcom Miedzynia dokuczają wędkarze, którzy upodobali sobie odcinek Kanału Bydgoskiego wzdłuż ulicy Spacerowej.
Podaj powód zgłoszenia
W
jeśli zostawia śmieci to nie można go nazwać wędkarzem
w regulaminie jest napisane :
o posprzątaniu stanowiska przed wędkowaniem i po
w regulaminie jest napisane :
o posprzątaniu stanowiska przed wędkowaniem i po
P
Chłopie skąd Ty się wziąłeś, pewno w domu bijesz żonę albo dzieci, albo masz inna schizę , chory człowiek. To jest jeden z tych co wypisuje wszędzie i na wszystko skargi
m
niewiem komu zaczeli przeszkadzac wedkarze jestem od urodzenia mieszkancem miedzynia i nigdy mi nic nie przeszkadzalo duze samochody stoja tylko i wylacznie gdy sa zawody a tak mozna spotkac pojedyncze osoby i wcale nie rozkladaja sie z takim asortymentem spacerowa ma tyle miejsca ze spokojnie mozna przejsc jest pobocze jest ulica nie rozumiem tych pretensji. lepiej moze jak te wielkie panstwo do kosciola sie wybiera i stoja na ulicy na poboczu niektorzy jak by mogli to na wodzie by zaparkowali
s
Już o tym pisałem. Wędkarstwo sportowe polegające na zanęcaniu, "sportowej" walce i wyciąganiu ryb z wody , pomiarze i ważeniu, a następnie ich wypuszczaniu powinno być zakazane i surowo karane. To nic innego jak wyjatkowo okrutne i perfidne znęcanie się nad istotami żywymi i ich okaleczanie. O stresie tylko wspomnę. Łowienie ryb - nawet na wedkę - powinno być dopuszczalne tylko - podkreślam - tylko - do celów aprowizacyjnych. Żadnych innych. A współczesne wędkarstwo gadżeciarskie dla nierobów jest tylko wysoce szkodliwym dla środowiska biznesem.
B
BOGATEMU WOLNO PAMIĘTAJ! Na Górzyskowie i Szwederowie walczą z lotniskiem - jednak lotnisko było pierwsze i każdy wiedział gdzie kupuje mieszkanie jak się nie podoba to WON. Ja się tam wychowałem i jakoś stado startujących MIGÓW i SU-K mi nie przeszkadzało
w
Wędkarze pewnie nie przeszkadzają ale te śmieci które zostawiają to tak
B
BOGATEMU WOLNO PAMIĘTAJ!
Na Górzyskowie i Szwederowie walczą z lotniskiem - jednak lotnisko było pierwsze i każdy wiedział gdzie kupuje mieszkanie jak się nie podoba to WON. Ja się tam wychowałem i jakoś stado startujących MIGÓW i SU-K mi nie przeszkadzało a było ATRAKCJĄ! Zapach nafty z oblatywanych MIGÓW nad moich oknem był czymś pięknym a nie czymś na co miałem machać kijkiem.
Na Górzyskowie i Szwederowie walczą z lotniskiem - jednak lotnisko było pierwsze i każdy wiedział gdzie kupuje mieszkanie jak się nie podoba to WON. Ja się tam wychowałem i jakoś stado startujących MIGÓW i SU-K mi nie przeszkadzało a było ATRAKCJĄ! Zapach nafty z oblatywanych MIGÓW nad moich oknem był czymś pięknym a nie czymś na co miałem machać kijkiem.
B
POLSKA MENTALNOŚĆ: Kupić dom na pipidówie - bo taka to była kiedyś dzielnica - a teraz żądać aby INNI BIEDNIEJSI zniknbi z zasięgu ich wzroku - bo nie wypada bo tyle kasy dałem za budowę domu....
DZIADOSTWO TO JEST OWSZEM - ale tam skąd padają takie stwierdzenia.
DZIADOSTWO TO JEST OWSZEM - ale tam skąd padają takie stwierdzenia.
o
Do ojca Tadeusza on może wszystko.
K
Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób mieszkańcom mogą "przeszkadzać" wędkarze? Często przejeżdżam tą ulicą i ... jedyne agrożenie stanową tam panie z dziećmi w wózkach , spacerując środkiem jezdni. Mimo to, nie uznaję, że przeszkadzają mi w jakikolwiek sposób. Może potrzeba odrobinę tolerancji dla bliźnich.
B
A jak tam u kolegi - może głosy też kolega słyszy - jak mu na... dzwony. Do lekarza - do lekarza jak najszybciej.
K
Skoro przeszkadzają im wędkarze to niech się wyprowadzą z dala od rzeki. Wędkarzom za to przeszkadzają mieszkańcy ulicy Spacerowej, którzy upodobali sobie ścieżki wśród kanału na rowerowe wycieczki. A nabrzeże rzeki do tego nie służy!!!
J
Na Kapuściskach starym babom przeszkadzają dzieci na placu zabaw, a tutaj nowobogackim przeszkadzają wędkarze. A mi przeszkadzają dzwony kościoła które napie..... co godzinę i co? Gdzie mam to zgłosić?