Od czwartku, kiedy rozpoczęliśmy naszą akcję, telefony w redakcji się urywają. - Na placu przy ulicy Oleśnickiej na Miedzyniu leżą sterty śmieci: butelki, folie i papiery. Mam nadzieję, że po waszej interwencji teren w końcu zostanie posprzątany - mówi nasz Czytelnik.
CZYTAJ TEŻ:Walczymy z brudem w Bydgoszczy. Czekamy na Wasze zdjęcia najbardziej zaśmieconych miejsc
[break]
- Takich miejsc na naszym osiedlu jest znacznie więcej - napisał do nas w mailu Piotr Maciejewski i na dowód wylicza: - W lasku na zakręcie z ul. Zapłotek w ul. Przyleśną panuje wielki bałagan. Nie lepiej jest przy ul. Szczytowej. Pod płotem niezamieszkałej działki znajduje się składowisko starych telewizorów i sprzętu AGD. Mnóstwo śmieci leży też przy pojemnikach na odzież przy ul. Paprociej. Kiepsko wygląda też park przy ul. Gromadzkiej na rogu z ul. Widok - twierdzi.
Głos w dyskusji zabrała też pani Joanna z Miedzynia. - W Śródmieściu sprząta się porozrzucane papierki, porządkuje ulice. Na Miedzyniu ulic raczej nie ma, tylko piach i wcale nie widać służb porządkowych. Do dziś leży tu sporo opakowań po zabawie sylwestrowej. Brakuje koszy na śmieci. Czy jesteśmy mieszkańcami drugiej kategorii? - pyta pani Joanna. - Fatalnie wyglądają nieużytki między ul. Fiołkową a Wiklinową oraz przy Wiklinowej nieopodal Lidla. Tam zaśmiecone są rowy melioracyjne przy niedawno wybudowanych schodach, chodzi o zejście ze skarpy przy ul. Orzechowej - mówi.
Rada Osiedla Miedzyń-Prądy wie o problemach ze śmieciami. - W sprawie nieczystości, które zalegają w naszej dzielnicy, współpracujemy ze strażnikami miejskimi. Jestem w stałym kontakcie z kierownikiem Referatu Błonie, pod który podlegamy - mówi Waldemar Kulpa, przewodniczący rady. - W tym tygodniu razem ze strażnikami miejskimi będziemy robili obchód po dzielnicy. Liczę, że do końca kwietnia sytuacja się poprawi. Koszy na naszych osiedlach rzeczywiście jest mało. Naliczyłem ich ponad 40. Szansy, że ich przybędzie, raczej nie ma. Może zmienić się jedynie ich lokalizacja - dodaje.
Na Osowej Górze także zaśmieconych terenów nie brakuje.
- Najgorzej jest w pobliżu stacji PKP Bydgoszcz - Osowa Góra, gdzie leżą butelki, folie i papiery - mówi Radosław Ginther, przewodniczący Rady Osiedla Osowa Góra. - Kiepską wizytówką dzielnicy są też stawy przy ul. Rekinowej, Tatarakowej czy ten między ul. Głębinową a Sardynkową. Można tam znaleźć prawie wszystko. Na naszym osiedlu kosze są tylko na przystankach, a przydałyby się wzdłuż ul. Kolbego, Rekinowej i Wielorybiej, gdzie codziennie chodzi mnóstwo mieszkańców. Kiedyś podczas jednego z osiedlowych festynów wspólnie z ratuszem i Remondisem zorganizowaliśmy zbiórkę surowców wtórnych. W zamian rozdawaliśmy mieszkańcom drzewka do posadzenia. Jeśli będzie taka możliwość, chętnie akcję powtórzymy - dodaje.
Czytelników prosimy o przesyłanie zdjęć i informacji o śmieciach pod adres [email protected][email protected]
