Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy mają dość fetoru, wydobywającego się z Kanału Bydgoskiego

Redakcja
Jak zapowiada Urząd Miasta, jeszcze w sierpniu brzegi kanału bydgoskiego zostaną oczyszczone
Jak zapowiada Urząd Miasta, jeszcze w sierpniu brzegi kanału bydgoskiego zostaną oczyszczone Filip Kowalkowski
Problem z zarastaniem Kanału Bydgoskiego nie jest nowy. W tym roku jednak stał się wyjątkowo dokuczliwy. Jeszcze w sierpniu kanał ma zostać oczyszczony.

Fetor wydobywający się z Kanału Bydgoskiego, szczególnie w upalne dni, jest nie do wytrzymania. Przyczyną są gnijące rośliny.

Smród nad Kanałem Bydgoskim nie do zniesienia

- Woda na odcinku między ulicą Wrocławską a Czarną Drogą jest tak zarośnięta, że niedługo poduszą się w kanale wszystkie ryby. Te, które pływają pod powierzchnią, są wyławiane przez kłusowników - alarmuje nasz Czytelnik.

Jak twierdzi, nikt już tu nie siada na ławeczkach, bo czuć smród gnijących roślin, zniknęli też wędkarze, którzy zwykle chętnie przesiadywali nad kanałem. Także kajakarze zatykają nosy, przepływając w tych okolicach.

- To bardzo piękne miejsce, dziwię się, że do tej pory miasto nie zajęło się oczyszczeniem wody - mówi Janusz Pawliczek, którego spotykamy nad kanałem. - Często z żoną tu przychodzimy, aby odpocząć na ławce, ale faktycznie, teraz nie wygląda to zachęcająco - dodaje.

Z roślinności, rosnącej w wodzie, czyszczone jest bezpośrednie sąsiedztwo śluz po to, aby nie zostały zniszczone. - Anna Strzelczyk-Frydrych

Problem zarastania Kanału Bydgoskiego nie jest nowy, chociaż w tym roku do gwałtownego rozwoju roślinności przyczyniły się wyjątkowe warunki atmosferyczne - obfite opady i wysoka temperatura.

Żeby nie zablokować śluz

- Jeszcze w sierpniu brzegi Starego Kanału zostaną oczyszczone. Regularnie, w ramach robót związanych z utrzymaniem kanału i jego okolic, z roślinności rosnącej w wodzie czyszczone jest bezpośrednie sąsiedztwo śluz po to, aby nie zostały zniszczone lub zablokowane. Ponadto, koszona jest roślinności na skarpach - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych z Biura Obsługi Mediów Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Oczyścić się nie da

Jednym z problemów kanału jest pojawiająca się tam rzęsa.

- Z jednej strony, ma ona pozytywny wpływ na wodę, bo między innymi wiąże metale ciężkie. Z drugiej jednak strony, odcina dopływ tlenu - tłumaczy Jacek Goszczyński, naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.

Wody Kanału Bydgoskiego są cały czas badane. Problem polega na tym, że są one zasilane z Noteci, jednej z najbardziej zanieczyszczonych rzek. - Kanał próbowano oczyścić, spuszczając wodę ze śluz. W sytuacji, gdy remontowana jest śluza na Okolu, jest to niemożliwe - dodaje Jacek Goszczyński.

Będą kosić Brdę

Oprócz Kanału Bydgoskiego, zarasta także Brda.

- W tym roku już raz kosiliśmy roślinność, będziemy to robić po raz kolejny, a to pewnie nie koniec - zapowiada Władysław Kołycki, kierownik Zarządu Zlewni Wisły Kujawskiej w Toruniu.

Do koszenia używany jest specjalny kombajn. - Nie jest to łatwe, bo potem trzeba te ścięte rośliny zebrać i zutylizować - mówi Władysław Kołycki.

Dlaczego tej roślinności jest tak dużo? - Bo Brda jest czystą rzeką. Rośliny, ryby, ptactwo wodne mają tutaj doskonałe warunki rozwoju - tłumaczy Władysław Kołycki. - Kosić jednak musimy, bo rośliny spiętrzają wodę. Przeciwko są środowiska ekologiczne. Musimy to jakoś pogodzić - dodaje.

Jak oczyścić wody kanału?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!