Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy komentują zniknięcie pięciu lokali z Hali Targowej w Bydgoszczy. Ratusz reaguje na zmiany w obiekcie

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Od początku stycznia oferta Hali Targowej jest uboższa o pięć lokali gastronomicznych.
Od początku stycznia oferta Hali Targowej jest uboższa o pięć lokali gastronomicznych. Tomasz Czachorowski
W ubiegłym tygodniu z Hali Targowej w Bydgoszczy zniknęło pięć lokali gastronomicznych. Decyzja jest szeroko komentowana przez mieszkańców. Mamy również komentarz bydgoskiego ratusza do obecnej sytuacji.

Operator na początku miesiąca poinformował o zmianach planowanych w obiekcie. Przedstawiono to jako szansę, otwarcie na nowe możliwości. Inaczej temat widzieli jednak najemcy, którzy zrezygnowali z prowadzenia pięciu lokali (Papito Cuban Food, Pasta Miasta, Pizza Corner, Meraki Greek Street Food oraz Mexicali Taco Bar).

W związku ze sporem z operatorem, dotyczącym kwestii finansowych, ale także sposobu prowadzenia działalności, 1 stycznia złożyli wypowiedzenie. Dzień później mieli otrzymać z kolei informacje o rozwiązaniu umowy przez operatora, z nakazem zdania lokali do 3 stycznia. Najemcy lokali w grudniu wysłali do miasta pismo w sprawie prowadzenia mediacji między nimi, a operatorem, wskazując na punkty umowy, które nie były zrealizowane.

Koniecznie przeczytaj:

– W odpowiedzi na pismo najemców wyjaśniliśmy, że Prezydent Miasta nie może być mediatorem m.in. dlatego, że ma obowiązek działać na rzecz całej wspólnoty samorządowej (mieszkańców Miasta), co wyklucza udział w sporach cywilnych, nawet jeśli miałoby ograniczać się jedynie do prowadzenia między nimi mediacji – przekazała „Expressowi Bydgoskiemu” Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.

– Jednocześnie Prezydent wskazał możliwość skorzystania z jednego ze stałych mediatorów z listy prowadzonej przez Prezesa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy na podstawie art. 157d ustawy z 21 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych – dodaje.

Bydgoszczanie komentują

– To miejsce w ogóle nie powinno działać komercyjnie. Miasto powinno wynajmować lokale na preferencyjnych warunkach, aby rozwijały się tam małe biznesy gastronomiczne. Takie miejsca to też produkty miastotwórcze, są potrzebne tak jak teatry czy miejsca kultury jak Młyny Rothera – uważa pan Rafał.

To nie wina Hali Targowej, a tego, w jakim środowisku ona funkcjonuje. Centrum w tygodniu śmierdzi trupem z wielu powodów, m.in. braku kultury spędzania w tygodniu czasu wieczorami. Z drugiej strony mało gdzie po 21:00 można zjeść (poza Halą paradoksalnie) – ocenia pan Bartłomiej. – Piękny pomysł, efekt tragiczny. Głośno, duszno, śmierdzi tłuszczem – stwierdza pani Renata.

– Więcej zakazów wjazdu samochodem do centrum, a interes na pewno będzie się kręcił – pisze kolejny komentujący. – Zawsze jak tak jestem jest pełno ludzi, dużo fajnych dań do wyboru i bar pod nosem. Argument, że głośno? Proszę, nie rozśmieszajcie mnie – to nie kościół. Trochę przypomina mi Borough Market z czasów emigracji (oczywiście to miniaturowy rozmiar). Byc może operator powinien rozważyć obniżenie czynszu i rozszerzenie oferty o np. stoiska typu swojskie sery, szynki, warzywa owoce itd. – komentuje pan Bartosz.

Oczekiwania vs. rzeczywistość

Wiele osób zwraca uwagę, że hala tylko z nazwy obecnie jest targowa, bo opiera się na ofercie gastronomicznej. Plan był jednak inny – co najmniej 40% wykorzystywanej przez operatora powierzchni miało być przeznaczone na handel. Mieszkańcy liczą na to, że wraz ze zmianami pojawią się stoiska np. z regionalnymi produktami spożywczymi.

Miasto oczywiście przygląda się sytuacji, nie zamierzamy też bronić Operatora. Naszym celem było i jest, by Hala tętniła życiem. Wcześniej generowała jedynie koszty, obecnie prywatny Operator ją utrzymuje i płaci czynsz, choć generalny cel oczywiście nie został jeszcze osiągnięty. Operator ma świadomość, że sposób funkcjonowania Hali wypracowany został m.in. w konsultacji z mieszkańcami – stwierdza Marta Stachowiak.

– Jeszcze w grudniu 2022 roku (a więc zanim Hala rozpoczęła działalność) skierowaliśmy do Operatora pismo z pytaniem o ostateczne określenie, jaka działalność/funkcja (z podziałem procentowym) będzie prowadzona w obiekcie. W tym tygodniu takie pismo ponowimy – informuje rzeczniczka prasowa.

Dodamy też prośbę o kwartalne przekazywanie Miastu informacji o wydarzenia/eventach/jarmarkach etc. odbywających się w Hali. Na dniach spotkanie z operatorem planuje zastępca Prezydenta Łukasz Krupa – zapowiada.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera