Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy kamienicy przy Starym Rynku 18: jesteśmy u kresu wytrzymałości...

Redakcja
Seta Disco klub przy Stary Rynek 18Seta Disco klub przy Stary Rynek 18
Seta Disco klub przy Stary Rynek 18Seta Disco klub przy Stary Rynek 18 Tomasz Czachorowski
Lokatorka kamienicy przy Starym Rynku 18 jest zdesperowana. Jak mówi, hałas doprowadza ją do rozstroju nerwowego. Mimo propozycji zamiany mieszkania, nie zamierza się stąd wyprowadzać. Czy jest sposób, aby rozwiązać ten problem? Będzie trudno.

Najbardziej dyskotekowe dudnienie doskwiera lokatorce mieszkania znajdującego się bezpośrednio nad klubem Seta Disco, mieszczącym się na Starym Rynku 18.

To jest nie wytrzymania...

- Muzyka puszczana jest do godziny 5-6 rano. W nocy w ogóle nie można spać. Żeby cokolwiek usłyszeć w telewizorze, trzeba go maksymalnie podgłośnić. I tak od środy do soboty... To jest już nie do wytrzymania - opowiada nam lokatorka kamienicy na Starym Rynku.

Jak twierdzi, w lokalu miała być prowadzona działalność restauracyjno-pubowa, a jest dyskoteka.

Nie pomagają interwencje policji, skutku nie przyniosły także, jak twierdzi, rozmowy z właścicielem lokalu i z Administracją Domów Miejskich.- Już nie wiemy, co robić - mówi lokatorka.

Czy kompromis jest możliwy?

Seta Disco rozpoczął działalność w styczniu ubiegłego roku. Lokal wynajęty został na działalność restauracyjno-pubową, która jest preferowana w strefie staromiejskiej.

- Na początku tego roku wpłynęła do nas skarga od mieszkańców na uciążliwości związane z zakłócaniem ciszy nocnej, spowodowane zbyt głośną muzyką.

W marcu pisemnie zdyscyplinowaliśmy najemcę, który w odpowiedzi zobowiązał się do zminimalizowania hałasu. Niestety, w lipcu sytuacja się powtórzyła.

Ponownie skontaktowaliśmy się z najemcą, przeprowadzona została wizja. Najemca zadeklarował chęć współpracy i zgodził się na wyregulowanie sprzętu grającego. Z uwagi na fakt, że w bezpośrednim sąsiedztwie działają inne lokale, zobowiązał się także do wykonania badań pomiaru hałasu.

Lokatorce mieszkania położonego centralnie nad pubem, której hałas najbardziej dokucza, zaproponowaliśmy rozważenie możliwości zamiany lokalu na inny, w spokojniejszej okolicy - mówi Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM.

ADM ma nadzieję, że tym razem uda się wypracować kompromis w tej sprawie.

Zrobiliśmy wszystko

Jak zapewnia właściciel Seta Disco, Wiesław Naklicki, zrobiono wszystko co możliwe, aby ograniczyć hałas. - Lokal został wygłuszony, ustawiony został przez specjalistyczną firmę poziom głośności, nie mamy głośników basowych. Proponowaliśmy lokatorce, mieszkającej bezpośrednio nad klubem, że na własny koszt przeprowadzimy w jej mieszkaniu remont i je wygłuszymy, chcieliśmy także wymienić okna na plastikowe. Ale ta pani się nie zgodziła. Przy tych rozmowach były przedstawicielki ADM. Nie wiem, co jeszcze moglibyśmy zrobić - tłumaczy Wiesław Naklicki. - W pobliżu są cztery inne lokale, a zatem nie tylko my jesteśmy źródłem hałasu - dodaje.

W Seta Disco, jak zapewnia właściciel, nie odbywają się dyskoteki, można tam posłuchać muzyki granej przez didżeja.

Policja sprawdzi

Policjanci często są wzywami na Stary Rynek, chociaż niekoniecznie ma to związek z tym lokalem.

- W związku z tym, że mieszkańcy kamienicy złożyli skargę do prezydenta miasta, wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające w sprawie zakłócania spokoju - informuje Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!