Mieszkańcy czekają na referendum, by „podziękować” wójtowi i radnym

8 lutego 2017, 17:00

Pełnomocnik Izabela Kafka przekazuje dokumentację komisarzowi  Andrzejowi Siuchnińskiemu

Mieszkańcy Dobrcza przekazali w bydgoskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego dokumentację w sprawie przeprowadzenia referendum o odwołanie wójta i rady gminy. Zebrano prawie 1500 podpisów.

Przekazanie dokumentów odbyło się w miniony piątek.

- Wymagane było zebranie 840 podpisów mieszkańców naszej gminy - powiedziała nam Izabela Kafka, pełnomocnik grupy inicjatywnej. - Zebraliśmy 1489 podpisów.

Obecni też byli: z grupy inicjatywnej Justyna Świątek i Sebastian Spionkowski oraz radny Michał Siwak. Jak się dowiedzieliśmy, najwięcej głosów zebrano w Kotomierzu, gdzie w listopadzie „wybuchł” protest przeciwko budowie przemysłowych ferm drobiu. Do protestu przyłączyli się mieszkańcy Dobrcza i Trzeciewca, gdzie także miały stanąć kurniki.
- Najmniej podpisów zebrano w Wudzynie, mało w Dobrczu, dużo w Paulinach i okolicach projektowanych kurników. Niektórzy obawiali się złożyć podpisy, bo sądzili, że listy trafią do urzędu gminy...

Dokumentację przyjął sędzia SN Andrzej Siuchniński. Komisarz wyborczy będzie miał 30 dni na sprawdzenie dokumentacji. Jeśli nie stwierdzi uchybień, do referendum dojdzie w 50 dni od wydania decyzji.

Zobacz również:

Zobacz zdjęcia najseksowniejszych zawodniczek reprezentujących bydgoskie kluby >>>

Zobacz galerię (29 zdjęć)

Polub "Express" na Facebooku

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook X (Twitter)

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

SUMA SUMARUM08.02.2017 19:17:27

ŻYCZĘ WAM POWODZENIA W ODWOŁANIU WÓJTA ! JUŻ ZA SAMO NIEDOPATRZENIE PRZEZ GMINĘ HODOWLI PSÓW NALEŻĄ SIĘ MU WAKACJE ! JEGO OBOWIĄZKIEM BYŁO POPRZEZ SWOICH URZĘDNIKÓW PRZYPILNOWAĆ WARUNKÓW W JAKICH ONE ŻYŁY . JA KIEDYŚ ZNALAZŁAM W WUDZYNIE PSA PRZYWIĄZANEGO DO DRZEWA . MYŚLAŁAM NAIWNA , ŻE JAK ZGŁOSZĘ , TO EKIPA GMINNA PRZYJEDZIE I GO ODBIERZE ODE MNIE. DOPIERO INTERWENCJA POPRZEZ POLICJĘ I SCHRONISKO ZMUSIŁO ICH DO TEGO . GŁUPIO JEST MI ZA STAŁYCH MIESZKAŃCÓW WUDZYNA ! FERMA JEST TAK DALEKO W KOTOMIERZU , CO NAM DO TEGO MYŚLELI ! NIC W NARODZIE NIE MA SOLIDARNOŚCI. NA LARUM BIJĄ JAK DOPIERO U NICH KRZYWDA I NIESZCZĘŚCIE . JA TEŻ NIE POWINNAM NIC PISAĆ , BO JEDYNIE TYLKO PARĘ MIESIĘCY W ROKU MIESZKAM W GMINIE NA DZIAŁCE , A JEDNAK ANGAŻUJĘ SIĘ . SMRÓD TO STRASZNA RZECZ JEST !!!!