Mickiewicza za chwilę. Pogoda sprzyja remontom

Nowy asfalt pojawił się tylko po jednej stronie Mickiewicza, w kierunku dworca. Czasem dobrze wyjść z redakcji i sprawdzić, zanim się napisze.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że drogowcy umyślnie partaczą robotę, wstawiają celowo gorsze materiały aby za 3-4 lata ponownie robić w tym samym miejscu remont i znowu kasa miejska wpadła w odpowiednią kieszeń, odpowiednich pracowników, odpowiednich dostawców materiałów i odpowiedniego kierownictwa... Prokuraturo sprawdż pod tym kątem remonty torowisk przy r. Toruńskim i Bernardyńskim, bo w tych przypadkch specjalnie układano marnej jakości szyny, które trzeba wymieniać po 4 latach!!!!!

Kiedy wreszcie położycie nowy dywanik na Hetmańskiej??????? Czy ci pasożyci pierdzący w stołki w zarządzie dróg nie są w stanie ogarnąć umysłem i przyjrzeć się tej katastrofalnej nawierzchni głównej drogi dojazdowej do dworca?????? I jeszcze jedno.... niech mi ktoś mądrzejszy ode mnie wytłumaczy, dlaczego studzienki nie buduje się po środku pasa, a przy krawężniku???? Dlaczego upośledzeni umysłowo drogowcy tak umieszczają studzienki, że zawsze najeżdża się na nie i nierzadko są one pozapadane, a dlaczego nie buduje się ich po środku aby można nad nimi przejechać...????

Widzieliście jak będzie remontowana ulica Jana Pawła II?
Obecnie wymieniane są krawężniki po prawej stronie jadąc od Tesco do ulicy Glinki. I jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłem jak oni to robią.
Wywalane jest około 80% starych krawężników, i zostają kawałki starych.
2-3 lata po remoncie okaże się że te stare, które zostały rozlecą się w pył, i znowu będą wyrwy tak jak są obecnie.
Czy nie można było tego zrobić normalnie? Ile droższy byłby remont jakby wymienili wszystkie?
Jak ktoś ma aparat proszę zrobić zdjęcia i pokazać wszystkim ten cyrk.
Idealnie pasuje pod tytuł: Remont po bydgosku.