Miasto chce budować nowy most - między Tesco a mostem Kazimierza Wielkiego. Protesty działkowców zostały już odrzucone. Teraz trzeba poszukać pieniędzy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 223840" >
Należy też wyjaśnić, dlaczego linia tramwajowa nie przetnie Brdy tuż przy moście Kazimierza Wielkiego, czyli tak, jak planowano w 2001 roku. - To zdaje się w tym roku wykupiono tereny pod drugą nitkę mostu oraz linię tramwajową, która miała schodzić z Kapuścisk - mówił podczas ostatniego posiedzenia komisji gospodarki przestrzennej Roman Jasiakiewicz, przewodniczący bydgoskiej Rady Miasta. - To tereny należące do miasta, czy nowe plany oznaczają rezygnację z tej inwestycji?
<!** reklama>
Będą bloki
Miejska Pracownia Urbanistyczna wystąpiła do radnych o zgodę na sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów wzdłuż Brdy na odcinku od ronda Toruńskiego do mostu Kazimierza Wielkiego. Plan reguluje, co kto i gdzie będzie mógł na danym terenie zbudować. Wstępne założenia już wzbudziły kontrowersje. Problem polega na tym, że nowy plan zakłada likwidację znajdujących się przy ul. Toruńskiej ogrodów działkowych. - Plan obejmuje tereny ogródków działkowych Kolejarz i Kościuszki - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. - Zarząd PZD sprzeciwia się likwidacji ogrodów.
Ratusz odrzucił sprzeciw działkowców. Wyjaśnienie jest jedno - Studium uwarunkowań i rozwoju przestrzennego Bydgoszczy zakłada przy Toruńskiej budownictwo wielorodzinne. To tereny, na których mają powstać bloki. - Raczej nie planujemy tam także miejsca dla działającej w tej chwili małej przedsiębiorczości, zakłady należałoby przenieść na teren Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego - mówiła podczas obrad komisji dyrektor MPU.
Tylko 90 metrów
Wiele kontrowersji wzbudza pomysł budowy mostu tylko dla tramwaju. Most byłby przedłużeniem ulicy Perłowej - w kierunku Bartodziejów jeździłby tramwaj zjeżdżający w tej chwili z Kapuścisk. Jego wylot mieściłby się na wysokości Exmotu przy Fordońskiej. - Badania pokazują, że taki sposób połączenia tramwajowego pozwoli obsłużyć o wiele większy strumień pasażerów niż linia i przystanek przy wylocie z mostu Kazimierza Wielkiego - przekonują urbaniści.
Ile to koszuje
Argument za takim rozwiązaniem jest jeszcze jeden - nowa nitka mostu Kazimierza Wielkiego musiałaby mieć długość ponad 200 metrów. Planowany, nowy most tramwajowy tylko 90 metrów. Koszt budowy nowej przeprawy to ok. 21 mln zł. W nowym planie finansowania inwestycji przez UE jeszcze nie ma.
- Zmiana tego terenu nie dotyczy tylko mostu, to także bulwary i komunikacja pieszo-rowerowa – mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska. Celem naszych działań jest połączenie centrum miasta z Fordonem.
Wykupiony przez miasto teren dawnych ogródków działkowych przy obecnym moście Kazimierza Wielkiego zostanie wykorzystany na budowę nowej nitki drogowej, ale wyłącznie dla samochodów. Kiedy powstanie - nie wiadomo. Ruch z tego kierunku ma trafiać w ul. Nowochemiczną, przez dawny Zachem prowadzącą do południowej obwodnicy Bydgoszczy.
