Miał 16 lat i pił piwo - ostra reakcja straży miejskiej

W obecności policjantów nieletni wskazał osobę, która sprzedała mu alkohoL
UJAWNIJ SIĘ KONFITURO JEBANA! CZEKAM NA CIEBIE!
JAK ZNAM ŻYCIE TO PEWNIE PISAŁEŚ NA MURACH H***,J**** POLICJE ITD... A ROZJEBAŁEŚ SIĘ NA TYPA KTÓRY CI POMÓGŁ PARÓWO!

BYDGOSZCZ MIASTO PRZEKLĘTEJ STRAŻY MIEJSKIEJ!
A JUŻ DAWNO MÓWIŁEM ŻE TYCH DARMOZJADÓW TRZEBA SIĘ ZA WSZELKĄ CENĘ POZBYĆ A DURNI LUDZIE SĄ ZA NIMI!
A TEN KOLEŚ CO SPRZEDAŁ DLA PSÓW TĄ OSOBE KTÓRA MU KUPIŁA PIWO TO ZWYKŁY PRZESTRZELENIEC I KONFIDENT I OBY GO ZA TO KARA SPOTKAŁA!

.

Kto wie ?

Straż Miejska to złodzieje samochodów na złomki, które kradli starym emerytom, gdy pan Rafał Bruski w ratuszu grzał fest w fotel prezydencki z ramienia pełO, to Une ratuszowe złodzieje, POtworzyły tamój POd nosem panu prezydentowi miasta,struktury mafijne, taka to ich Q-mać.
Teraz, gdy nowy-stary pan prezydent nadal grzeje swój fotel- cheba nowy, bo stary zalatywał, to Jego straż miejska odpuściła zniedołężniałym staruszkom i ochoczo zabrała się za dzieciaków Po nowemu, bo przed Ogolonymi na Łyso wyrywają drogą wytyczoną przez Pana Toni Halika z Torunia.
Istna Wiocha z tej Bydgoszczy i to średniowieczna, gdzie złodzieje w mundurach ustanawiają prawo. W takiej Pradze Czeskiej można ćpać do woli, to samo w Kopenhadze, do których jest tylgo 1 godzinny wyskok.
To skandal, żeby doskonałego piwa nie można było wypić w 400 tyś. mieście. Niżej podpisany, zachodził do Bydgoskiego Browaru, gdzie Piwowarem był od 1916 roku tj.czasów Wlusiia kaisera Śp. Pan Jan Lubiewski rodem z Koronowa, który mieszkał na Wiatrakowej 1 w służbowym domu należącym do BBB.
Zachodzili do Pana Jana na służbie bydgoscy Stójkowi, gdzie jarzym był w śród nich... oseskiem.
PO grzyba nam, ta straż miejska !