Mecz Zawiszy w sobotę o 18.00 rozpocznie para młoda!

- Para ślubuje w dniu meczu. Prosto z urzędu przyjedzie na nasz stadion i wyprowadzi piłkarzy i sędziów. Mamy na to zgodę delegata PZPN. Na nazwiska na razie embargo, ale mogę zdradzić, że to kibice Zawiszy.

Portugalski problem

W Gdyni z Arką nie zagrał Portugalczyk Mica. On i jego rodak Alvarinho nie wystąpili też w środowym sparingu w Opalenicy z cypryjskim Anorthosis Famagusta (0:2).

Podobno Mica narzeka na uraz, ale my zapytaliśmy trenera Rumaka, czy za nieobecnością portugalskiego pomocnika stoją tylko kłopoty fizyczne?

- Mica miał zrobione kompleksowe badania, które nic nie wykazały - wyjaśnia szkoleniowiec Zawiszy. - W środę ani on, ani Alvarinho nie trenowali, jeśli pojawią się na treningu dziś (w piątek wieczorem - przyp. Fa), to mają szansę znaleźć się w osiemnastce meczowej.

Trener Rumak zaskoczył dziennikarzy kolejnym wyznaniem: - Nie będę biegać za piłkarzami i prosił ich, żeby chcieli trenować i grać.

Jak zagrać z beniaminkiem?

Trenerzy i piłkarze Zawiszy są już po analizie gry rywali.

- Oglądaliśmy ich ostatni mecz i poprzednie jeszcze z II ligi. Zespół nie zmienił się zbytnio kadrowo, jest ten sam trener, więc pewnie zagrają podobnie jak w tych meczach, ale beniaminek jest zawsze groźny - zdradza trener Rumak.

A jak zagra Zawisza? Dobrze byłoby jak najszybciej strzelić gola...

- Takie założenia są w każdym meczu, ale przecież wygrać można też po golu w ostatniej minucie - tłumaczy szkoleniowiec. - Żeby ułatwić sobie zadanie, można zawsze zagrać dwoma napastnikami. Zobaczymy.

A jak to widzi bramkarz Łukasz Sapela, bohater meczu w Gdyni (obronił rzut karny)?

- Musimy zagrać zespołowo, cały czas utrzymać się przy piłce, widzimy jaka jest pogoda dzisiaj, wiemy jaka będzie jutro. Jeżeli zagramy nie gorzej niż na Arce, to jestem spokojny o wynik. Pogoda będzie taka sama dla nas, jak i dla przeciwnika. Kluczem do zwycięstwa będzie utrzymywanie się przy piłce.

Rywale z respektem

Na inauguracje MKS przegrał na własnym boisku 0:2 z Chrobrym Głogów.

- Nie ma już co rozmyślać o tym, że przegraliśmy na inaugurację. Z tego meczu należy tylko wyciągnąć pozytywne wnioski i przygotowywać się do następnego spotkania - mówi pomocnik MKS Rafał Niziołek.

Rywale mają respekt przed bydgoskim zespołem.

- Zawisza to drużna, która mimo tego, że dziś gra w I lidze, kadrowo zdołała zachować trzon zespołu. Musimy w tym spotkaniu być w stu procentach skoncentrowani, a także poprawić grę obronną. Kluczem do zdobycia gola będzie stworzenie sobie jak najwięcej sytuacji strzeleckich, znacznie więcej niż to było w ostatnią sobotę. Tylko to da nam możliwość wywiezienia stamtąd korzystnego wyniku - tłumaczy Niziołek.

Uwaga, kibice!

Zawisza - MKS Kluczbork. Sobota, godz. 18.00, stadion przy ul. Gdańskiej, 2. kolejka I ligi: Zawisza - MKS Kluczbork (w pierwszym meczu 0:2 z Chrobrym Głogów).

Sędziuje: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Bilety na trybuny A i B są w cenie: 12 zł normalny i 9 zł ulgowy (VIP 45 i 35, Gold VIP 180 i 140).

W sobotę kasy przed stadionem na Gdańskiej czynne są w godzinach 9.00-19.00 (sobota). Wejściówki można też nabyć za pośrednictwem portalu kupbilet.pl, ale trzeba posiadać fan-kartę.

Fan-karty z poprzedniego sezonu obowiązują też w obecnym sezonie I ligi. Tylko jej posiadanie uprawnia do zakupu biletu lub karnetu - te kosztują 90 (trybuna A) i 65 zł (B).

Aby nabyć fan-kartę (w kasie, 10 zł) należy wypełnić wniosek, który jest też dostępny na stronie wks.zawisza.pl.

Pary 2. kolejki I ligi

W ten weekend oprócz Zawisza - MKS grają też:

sobota: Katowice - Zagłębie Sosnowiec (18.00, Polsat Sport), Chrobry - Pogoń Siedlce (19.00), Stomil - Sandecja (19.45), Bytovia - Olimpia (20.00; w Grudziądzu; Bytovia gospodarzem), Bełchatów - Chojniczanka (20.00), Miedź - Dolcan (20.00);

niedziela: Wisła Płock - Arka (18.00, Polsat Sport), Wigry - Rozwój (20.00).