Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mat-Medic nie przyjmuje zwrotów, za to przysyła harmonogram spłaty rat

Jarosław Jakubowski
Bydgoszczanie, którzy zakupili biostymulatory firmy Mat-Medic nie mają co liczyć na wycofanie się z transakcji. Prawnicy radzą: nie podpisujmy umów w ciemno!

- Odesłano mi biostymulator, a wraz z nim dostałam harmonogram spłat rat. Oprócz zaliczki w wysokości 400 złotych, do 15 grudnia miałam uiścić pierwszą ratę w kwocie 1320 złotych, potem jeszcze drugą w tej samej wysokości i trzecią trochę niższą. W sumie to około 4000 złotych. Ale nie mam zamiaru płacić - mówi pani Grażyna S., bohaterka naszej poprzedniej publikacji.
[break]
Przypomnijmy, kobieta w listopadzie poszła na prezentację biostymulatorów w siedzibie firmy Mat-Medic przy ul. Focha w Bydgoszczy. Uczestnicy najpierw byli „skanowani”, pokazywano im kolorowe wykresy z rzekomymi miejscami występowania dolegliwości. Antidotum na nie miał być biostymulator. Pani Grażyna wpłaciła zaliczkę i dostała urządzenie, ale dopiero w domu, po zapoznaniu się z opiniami internautów, doszła do wniosku, że padła ofiarą manipulacji.
- Żałuję, że nie weszłam na fora internetowe wcześniej. Są tam opinie, z których wynika, że biostymulatory to nie są urządzenia medyczne - dodaje.
Na stronie internetowej Mat-Medic jest informacja o Instytucie Henmed, który miał opracować biostymulator. Z KRS wynika, że prezesem obu podmiotów jest jedna osoba - Paweł Matys. Posiada on również wiele innych firm, zajmujących się m.in. handlem towarami z Chin.
„Biostymulator BS-1 przeszedł pod nadzorem TÜV Nord Polska Jednostka Notyfikowana 2274 wszelkie badania w obszarze wyrobów medycznych ocenę zgodności na to, że jako wyrób spełnia wszystkie normy, jakie wyrób medyczny powinien spełniać, aby mógł być użyty przez ludzi i był skuteczny oraz bezpieczny” - czytamy na stronie www.henmed.com (pisownia oryginalna).
Tymczasem TUV Nord Polska na swojej stronie informuje, że z dniem 23 września 2013 roku został zawieszony certyfikat wydany Instytutowi Henmed na „aktywne wyroby medyczne do stymulacji polem elektromagnetycznym”.
Jest też wzmianka, że urządzenie zostało zgłoszone do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w Warszawie. Urząd udziela takich informacji wyłącznie pisemnie. Wczoraj wysłaliśmy zapytanie. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.
Jak już informowaliśmy, Mat-Medic nie ma zamiaru oddawać pieniędzy. - Jeżeli klient zawiera umowę w lokalu przedsiębiorstwa, nie ma możliwości odstąpienia od niniejszej umowy - twierdzi Bartłomiej Orłowski, rzecznik firmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!